azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

matix (pl) – mont blanc lyrics

Loading...

[producer tag]
matix on the beat

[refren: matix]
ciągle szukam celu w moim życiu tak jak kordian
wewnętrzny monolog prowadzę i tak jest co dnia
dopada mnie insomnia, studio moje mont blanc
możesz więcej chcieć, pamiętaj jednak o tym, że
nie ma tego złego, co by nie wyszło na dobre nam
nie ma dróg do celu, na które nie spadła żadna łza
masz prawo chcieć więcej, lecz zachowaj swoją twarz
i pamiętaj, że nie jesteś tutaj sam

[zwrotka 1: szymi]
zawsze powoli, kładę na stolik co życie pozwoli
bo w ciągłej pogoni są straceni oni
lekcje pokory to jak aerobik
nie czuję, gdy boli, bo mi nie zaszkodzi
dosypać tej soli do własnej tej głowy, mierzę zamiary na progi
siły nie sprawdzam, bo to wiem od dawna, że mi się nie skończy
stać mnie na koszty, już to obliczyłem
cel nie był prosty, zajęło to chwilę
a dzisiaj spokojny, nawijam i liczę
a te inne mordki, dają se w szyję
wolę to trzymać niż dalej to trwonić
iść dalej naprzód, jak to się potoczy
ponieść te kary niż od nich dać w nogi
wolę zapomnieć niż swe błędy pomścić
[refren: matix]
ciągle szukam celu w moim życiu tak jak kordian
wewnętrzny monolog prowadzę i tak jest co dnia
dopada mnie insomnia, studio moje mont blanc
możesz więcej chcieć, pamiętaj jednak o tym, że
nie ma tego złego, co by nie wyszło na dobre nam
nie ma dróg do celu, na które nie spadła żadna łza
masz prawo chcieć więcej, lecz zachowaj swoją twarz
i pamiętaj, że nie jesteś tutaj sam

[zwrotka 2: szymi, matix]
te kłody to znak, by zwolnić nie gnać
te nuty to ja, te nuty to ja
te nuty to ja, to wokół mnie gra
bez tego to chyba bym nie był ten sam
robię od lat, nie zmienił mnie czas
nie zmienił mnie świat i nie zmieni mnie hajs
wszystko co za mną jest niech pozostanie za mną już na zawsze
(pozostanie ze mną to na zawsze)
proszę zdejmij swoją maskę, to nie ty, a my nie jesteśmy w teatrze
(zdejmij maskę to nie teatr, to nie ty)
o bycie sobą jest coraz trudniej, ja codziennie na to patrzę
ze zwątpieniem patrzę, gdzie idzie ten świat

[refren: matix]
ciągle szukam celu w moim życiu tak jak kordian
wewnętrzny monolog prowadzę i tak jest co dnia
dopada mnie insomnia, studio moje mont blanc
możesz więcej chcieć, pamiętaj jednak o tym, że
nie ma tego złego, co by nie wyszło na dobre nam
nie ma dróg do celu, na które nie spadła żadna łza
masz prawo chcieć więcej, lecz zachowaj swoją twarz
i pamiętaj, że nie jesteś tutaj sam



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...