azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

maździeg - parowóz tomek lyrics

Loading...

czekam na pociąg, talentu stacja, ambicji peron
od kariery to mnie jeszcze długie kilometry dzielą
może mnie docenią łona, quebo, solar, białas, mielon
moje wersy wciąć się kocią, moje wersy wciąż się cielą
nie palę zioła, nie jestem rasta
będę nawijał jak kevin abstract
być może z głosu to brzmię jak kastrat
lecz będę nawijał, koniec basta!
jestem kotem, ale niedługo będę świętą krową
wchodzę do gry z duszą, wchodzę do gry z głową
te żelazne wersy, trochę jak z k’un-lun
muzyka kolejowa, nowy pezet/noon
jestem dyspozytorem własnych torów, mówię serio
ideał sięgnął bruku, psy rzuciły się na piętro
czekam na parterze, bo wybrałem drogę inną
zamiast pchać się schodami wolę pojechać windą
wjadę nią aż na szczyt, nie powstrzymacie mnie
nawijam wersy te z taką energią, że
aż odwadniam się i rozwadniam się
ale nawadniam się i udowadniam, że
nie trzeba być gangsterem by nawijać o spluwach
i nie trzeba być hustlerem by nawijać o stówach
jestem ze wsi i mogę wam nawinąć o traktorach
a te wersy i tak się będą toczyć po właściwych torach

na forach internetowych będą pisać różnie
niech mówią co chcą, ja na pociąg się nie spóźnię
wsłuchaj się w to słuchaczu i za sk!lle poręcz
nie przegapię swojej szansy, nie jestem jak florence
nie zbudowałem tego parowozu by go rozbić
zbudowałem ten parowóz żeby grę nim rozbić
by się z mego toru jazdy wszelkich wrogów pozbyć
nie dla mnie są hejty, nie dla mnie są groźby
prośby od wytwórni wkrótce spłyną, tak sądzę
chociaż w sumie wszystko jedno, nie chodzi o pieniądze
hajsy z rapu są spoko, nie ma co ukrywać
ale głównie chciałbym w tłumie wiernych fanów pływać
czasownikowy rym, niezłe faux pas, sorry
semafory już przestawiam na talentu tory
do przejęcia rapgry jestem bardzo skory
będzie mnie znała polska od helu po żory
poprowadzę tę ciuchcię, już przejmuję ster
mam dużo dużych ziomków, mów mi tyrion lannister
nie obchodzi mnie uznanie jakichś gimbo-ścier
choćby ich stary miał na koncie nawet siedem zer
z drugiej strony może mi pożyczy kasę na studio
bo jestem trochę spłukany, no ale mówi się trudno
no ale mówi się trudno, no ale płynie się dalej
przynajmniej nikt mi nie zarzuci, że nigdy nie próbowałem

scena będzie mym tarasem, no a studio domem
ten kawałek to mojej kariery dobry omen
wlecę do gry, tak jak z okna kiedyś wyleciał tommen
spełnię sny – niejeden mój idol będzie mym ziomem
jeszcze w podziemiu się chowam trochę jak golem-golem
niedługo bramkę rapu obdaruję golem, golem
dajcie mi chwilę, chwilę, dajcie mi moment, moment
a wjadę na tę scenę niczym parowóz tomek
dajcie mi chwilę, chwilę, dajcie mi moment, moment
a wjadę na tę scenę niczym parowóz tomek



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...