a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mc pener - monotonia 2 lyrics

[zwrotka 1]
nie wiem czy mam pisać, czy w końcu siedzieć cicho
bo pamiętam tamte chwile, one szybko tak nie znikną
ból płacz i ten stres, lży wyciskane silą
zycie bilo mnie po dupie, chuj z tego ze z rodzina
znam chwile, gdzie spokój ducha to był przywilej
i znam chwile gdzie tym wszystkim sam się raniłem
miłość ojca, tego nigdy nie zaznałem
jestem już za stary, żebyś pytał co jest grane
dziś mam na życie patent, i jakoś się układa
dziś tylko ja i ona i na rapy ta zajawka
ziomków ze mną niema, może z pięciu czy czterech
bo pieprze znajomości, które widza w tym interes
dup tu było z tysiąc, zmieniałem je co miesiąc
widownia i ta scena, te suki na to lecą
dziś mam to jedna, no to lala lets go
choć ze mną przez te życie, niech oni dalej piepsza

[refren]
ej ziom zapamiętaj moje słowa
to jest twoja droga, która każdy się kierował
ja poznałem życie wiem co to patologia
naszkicuj tym wszystkim swój własny obraz

[zwrotka 2]
mimo ze jest ciężko, dasz tu rade ziom
posłuchaj mnie koleżko, ta nuta jest o tobie
znam typów, którzy myślą ze będzie lepiej
za późno na ich czas, no bo siedzą pod sklepem
jebana monotonia, przytłacza ich tam co dnia
co dzień najebani taka trzeźwo fobia
alko dopy prochy, i tak wszystko do okola
daj pan te 5 złotych, bo brakuje im do wora
ja się ciesze bo jestem kimś a oni zerem
i nie chodzi ziomie o to ze jestem tu raperem
tu chodzi o charakter, bo podjem walkę
ej ziom życie depcze wyobraźnie
w centrum o 14nastej, taka sytuacja
wąsaty józek pije, taka jego degustacja
z maryla siedzi baska, i mówią nie zła checa
lecz nie wiedza ze jutro ich to samo czeka

[refren]
ej ziom zapamiętaj moje słowa
to jest twoja droga, która każdy się kierował
ja poznałem życie wiem co to patologia
naszkicuj tym wszystkim swój własny obraz

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

- mc pener lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS