azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mc wojtu$ - asp lyrics

Loading...

[bridge: big w]
dziwko mów mi tycjan, bo maluję wam obraz życia
biorę pędzle i na bitach arcydzieła tworzę
gdy w luwrze widzą moje malunki, reagują “o boże!”
sprzedam się w milionach sztuk i nie będę słuchał twojego wycia

[refren: big w]
idę na asp, przyjmą mnie z otwartymi rękami
ustawiam kubistów pod ścianę rzędami
nie maluję sześcianów tylko brutalne kontury
wszystko zabarwiam, więc na dziele nie znajdziesz dziury
jak velazquez nie wiesz, kto stoi z pędzelkiem
wpierdalam martwą naturę, gdy stoisz z wafelkiem i odwalasz danse macabre

[zwrotka 1: big w]
nikt mi nie zarzuca fałszu, bo nie umiem na płycie kłamać
nie chcę mandatów łapać, chcę sukom klapsy dawać
cieszę się, ze tak godnie żegnam mój życiowy przełom
mam nadzieję, że w przyszłości będzie lepiej niż za rządów peło
taki mam fejm, że zatrudniłem f-ckin’ cl-ssic n-ggas
wyrucham taką dupę, że zazdrościł mi będzie jigga, jigga
wypisz wymaluj polski 50 cent
w studiu z ekipką jaramy mocne pięć
wyjadę z miasta jelczem, wjadę nowym rollsem
wachluję się w ciepłe dni grubym bankrollem
babka zapomniała o kartkówce z biolki
patryk chemik, alkohol piję z fiolki
po wydaniu krążka wrócę do pisania tekstów
pierdolę nowoczesne matki, byłem wychowywany na mleczku
big w wydał najlepszy duet 2k18
na następnym wojtu$iu storytelling oparty na creepypaście!

[refren: big w]
idę na asp, przyjmą mnie z otwartymi rękami
ustawiam kubistów pod ścianę rzędami
nie maluję sześcianów tylko brutalne kontury
wszystko zabarwiam, więc na dziele nie znajdziesz dziury
jak velazquez nie wiesz, kto stoi z pędzelkiem
wpierdalam martwą naturę, gdy stoisz z wafelkiem i odwalasz danse macabre

[bridge: big w]
dziwko mów mi tycjan, bo maluję wam obraz życia
biorę pędzle i na bitach arcydzieła tworzę
gdy w luwrze widzą moje malunki, reagują “o boże!”
sprzedam się w milionach sztuk i nie będę słuchał twojego wycia

[zwrotka 2: big w]
kurwy wyjdźcie z jaskini, daję wam światełko w tunelu
śpię u matki w domu, mimo że mogę w najbogatszym hotelu
na obiad wciąż wpierdalam mielone, gdyż lubię je bardzo
wspomnienia nie umierają – mówię wam ja, mówi wam fargo
napiszę song na każdy temat, tylko mi go rzuć
rymuję na temat, a ty tomku nas już nie nudź
nie chcę jabłek, preferuję patrzenie na świat przez okna
zmieńcie mi anglistę, daj bóg, żeby mnie uczyła bogna
a właśnie, jeszcze raz wspomnę, że bóg jest wielki
mam dużą kiełbasę i jaja #podwawelski
chciałem dać hajs na greenpeace, ale oni raczej nie chcą
jestem za młody, o moim bogactwie goście nie wiedzą
nie wiem, ile “sprawozdanie” kleiłem, było zwątpienie
głosuję na korwina – popis wpierdala moje mienie
dziękuję słuchaczom za wytrwałość i wsparcie
i mojej dziewczynie dziękuję za bycie moim oparciem

[outro]
trang$ta label!



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...