a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mc zygmunt - sraka ptaka lyrics

kostka rubika to zagadka sfinksa
pracujesz w chinach robisz dla mnie dżinsa
maks pawłowski to mój sensej
a wiesz jak się nazywa dziura po bombie- lej
pepsi czy koka kola pepsi i koka
ale wiesz taka do nosa
od mamy wyczochraj pieniądze na mój krążek
czochraj, czochraj w życiu ważny jest pieniążek
ej co tam słychać ktoś mnie wzywa
chyba delta albo sigma czy to prosta, a może krzywa?
życie jest ulotne jak toto lotek
nie bądź buc przeżyj je w liceum nr 2 nie bądź młotek
haj lajf- ja to mam wygrywam życie no kaman
i w komputerze mam pamieć z 8 giga ram
nie bądź cham wyjdź na dwór, na ognisko
tutaj jest ławka na alejkach a kiedyś będzie san fransisko
świże powietrze zrobi ci dobrze
serio! lodzika zrobi tej twojej małej kobrze
supcio czilałt ojeee
….ale nagle co to kurwa jest?

sraka ptaka sraka sraka ptaka
trzeba zajebać maczetą tego jebanego zwierzaka
sraka ptaka sraka sraka ptaka
wypierdalać stąd głupi madafaka
sraka ptaka sraka sraka ptaka
jeszcze chwila i chyba dostane tutaj rak
sraka ptaka sraka sraka ptaka
to się nie wypierze w domu będzie draka

chujowo jest tutaj, humor zepsuty
czuję się jakby znów był trzydziesty pierwszy luty
a jakiś tam w głowie niecny pomysł mam wykuty
może zagram na gitarce i plamy zakryte zostaną przez nuty
ja pierdole to nie działa będzie w domu jak u hadesa
ja już nie mogę mój umysł załapał stresa
no co ja zrobię z tą kupą no ja nie mogę!
może tą plamę wytrę o nogę
pomysły są chujowe nic tu nie pomoże
może wezmę od mamy elizy kuchenne noże
pochlastam się tutaj chyba co mi zostało
ja już nigdy nie zapomnę co się co się stało
jest w przegranej pozycji i nie chodzi że w dupala
będę jak kurt kobejn lalalalala

na koniec mały epilog
czuję się trochę jak mirosław fogg
idę kurwa upić do kuby łychą
o kurwa chuj pierdolony wpił wszystko z krychą
kris piórek co ty tutaj robisz
“ale no bo ale no bo ale no ale no bo”
dobra skończ już już wystarczy
do domu wrócę na tarczy
gówno ptaka na koszulce nie zmywalne
jestem wkurwiony po drodze jakiegoś frajera w mordę walne
co z tego że to kurwa karalne jam jest mc zygmunt knurze
baj de wej widziałem w sobotę jak twoja mama tańczy na rurze
pozdor 666

- mc zygmunt lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS