azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mchserfer - aleppo lyrics

Loading...

[bridge]
po sztormie kiedy to morze jest dziwnie spokojnie
(chyba nie)

[zwrotka 1]
męczy ten weekend jak razem z marcinem ja nocą leciałem zwiedzać katowice, jacek zaprosił do siebie na klite by poznać tam jego ekipę
wracam w niedzielę tak upierdolony, że prawie niczego nie czuję
jak mam coś powiedzieć to powiedz swym bliskim co czujesz
bo ja chyba kurwa nie umiem
widziałem sam tyle państw, ale nie zdążyłem, bo nie miałem jaj
ale nie zdążyłem, przegonił mnie czas gdy zadzwonili, że dziadka zabiera mi rak
rozkurwia mnie wicher kiedy siedzę sam i pale ostatni blant
z ostatniej fajki z twojej kufajki, wszystko zapętla ten dzień
twoje ubrania, perfumy i nasze jedyne ze zdjęć (legnice zamieniam w indeks)
puste pokoje legnica i stres, powtórki czterech pancernych i pies
(legnice zamieniam w indeks)
wszystko zapętla ten jebany dzień

[refren]
powiedz czy myślisz o sztormie, kiedy to morze jest dziwnie spokojne (chyba nie)
posejdon kołysze okręt, ale go zmiecie jak w końcu pierdolnie
i nie uchroni go woda święcona, jo’ye i ona, ani miód i mleko
ogień i woda jo’ye i zbroja, głowa zniszczona jak kwiaty aleppo x2

[bridge]
chmury nad głową jak sępy nad głową
mówi że jest monar niż ghetto
żyję jak robot, pale jak neron
zamieniam w gruzy jak kwiaty allepo
x2
[zwrotka 2]
nawet kiedy zgasłeś już, wiem że ciągle jesteś tu
czułem przy tobie bezpiecznie gdy były wiecznie boruty na chacie
jako jedyny na nas nie krzyczałeś, chyba że lałem się z bratem
z braciakiem słabe relacje, nie martw się kubuś bo jeszcze to kurwa naprawię
moje pokolenie jest w gazie, nie mówi się kocha mamie i tacie
chyba, że proszą o przelew na chate
nie ma w nich boga, alkohol dragi to pacież
nikt nas nie uczył budować relacje, chyba że na instagramie gdy same iluzje jak w jakimś jebanym hogwarcie

[refren]
powiedz czy myślisz o sztormie, kiedy to morze jest dziwnie spokojne (chyba nie)
posejdon kołysze okręt, ale go zmiecie jak w końcu pierdolnie
i nie uchroni go woda święcona, jo’ye i ona, ani miód i mleko
ogień i woda jo’ye i zbroja, głowa zniszczona jak kwiaty aleppo x2



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...