a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mchserfer - teleskopy lyrics

[zwrotka 1: mchserfer]
mała nie umiem pływać, a nie lubię jak mnie spłycasz
więc się nie dziw, że się nie odzywam i znowu gdzieś znikam
milczenie jest złotem, a na koncie nadal kicha
wczoraj pożyczyłem flote, żeby kupić ci pierścionek, spalić spliffa
biore macha i odpływam tak jak (?)
chce zobaczyć trochę świata i się pokryć złotem #midas
wole cierpieć sam ze wszystkim
się znieczulam, w głowie mam za dużo myśli
ciągle mam pod górkę jakby mnie napisał tolkien
kiedyś uciekałem w wódkę, aż ktoś bliski przez nią odszedł
ja na bombie tak jak saper albo talib
bałem się idei zmiany, dziś ją rzeźbię #luteranizm
choć spisali mnie na straty + goliat dawid
szczęściе kruche jest jak łabędź z origami
widzę znaki, daj mi papier to jе poskładamy
michu panicz, jak nie może znieść że (?)

[refren: mchserfer]
wpadłem zepsuć wasze szmaty zabrać coś
zrzucić sort dla moich braci spalić coś
nie stworzony żeby ranić tak jak teleskop
z każdą chwilą świece jaśniej także łooo [x2]

[zwrotka 2: curly]
chcieli napluć mi na mordę, ale nie wiem co to ból
strasznie duży mam apetyt, nigdy nie jem nic na pół
szczęście zawsze jest pozorne (?)
dobrze wiem że żyjesz w kłamstwie i na odgrywaniu ról
jestem misiem jak balu, moja dżungla nigdy nie śpi
zwierzęta chcą ciągle mki
kiedyś kreski jak
(?) zbieram moc
choć te drugie bardziej niszczą jak opary
załóż szalik kiedy zimno, bo pobije nas sam chłód
szczerość to dla ciebie szmato co najwyżej jedno z słów
zapomniałem o przeszłości, wiem jak pomalować dziś
moje kredki są tęczowe, prawie jak tekashi
co się kreśli na piersi robie znaki se #kakashi
biegam z prądem w łapie, kto mnie złapie?
włącz się lepiej nawiń, albo nie
mój romantyzm to cierpienie, bo kocham cie ranić
nie jestem raperem, jak twój chłopak
przez to boi się freestyle’i
przez to boisz się freestyle’i (przez to boją się freestyle’i)
[refren: mchserfer]
wpadłem zepsuć wasze szmaty zabrać coś
zrzucić sort dla moich braci spalić coś
nie stworzony żeby ranić tak jak teleskop
z każdą chwilą świece jaśniej także łooo [x2]

- mchserfer lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS