meadow - czujesz to lyrics
[zwrotka 1]
siedzę ciemną nocą w ciemnym aucie
ojciec powiedział, że będę nikim już na starcie
kiedyś to smuciło, teraz to normalne
on myślał, że informatyk, a ja mu mówię raper
chcę mieć milion dziar na ciele dziewczynę, z którą oszaleję
i wyjebać ? z ławki, zajebać z dwa browarki
tata nie pije, nie pali, ja to szanuję, ale lubię się bawić
dostałem szansę od życia, której nie zniszczy wasza zawiść
[refren]
niebieskie włosy i ciepły koc
butelka whiskey, na imprezie będzie wielka moc
cienkie cl!cki to nie to
grube goldy kopcimy jak rybnicki smog /x2
[zwrotka 2]
każdy obiecywał dużo, a zrobił całe nic
dlatego dołączam do nopatologycontent no i cyk
i będę leciał dalej i dalej
jak będzie o mnie mówić twój kolega, koleżanka i ten frajer
nikt mnie nie powstrzyma, bo kocham to
nakurwiam rap, ale szanuję discopolo, rock’n roll i pop
chcę stanąć na scenie, wydrzeć pizdę w mikrofon
i usłyszeć potem od fanów, że bawili się kurwa czadowo
dziękuję mamie i dziękuję tacie
dziękuję mamie za sens życia
tacie za pierwszego peta, no cóż tak bywa
to nie są problemy, tylko powody by coś zdobyć
za chwilę w gazecie zobaczysz, że meadow jest dobry
[refren]
niebieskie włosy i ciepły koc
butelka whiskey, na imprezie będzie wielka moc
cienkie cl!cki to nie to
grube goldy kopcimy jak rybnicki smog /x2
[zwrotka 3]
stoję uśmiechnięty przed mikrofonem
no a jaki mam być? rozwijam się i kocham życie
piszę tracka za trackiem o drugiej w nocy dobija zmęczenie
a na dodatek kac wyczuwalny po ostatniej imprezie
nas to nie obchodzi, bo chcemy być wielcy
pierwszy milion i karta na czasie czeka na kolejne piosenki
i będziemy nawijać i będziemy drzeć pizdę
a ty w komentarzu idioto pisz sobie ciągle te śmieszne “xd”
to jest dobre, a wręcz niemożliwe, ja się smieje
a tobie przeszkadza, że mi lepiej się układa prywatne podziemie
dziękuję k-mplom i dziękuję k-mpelom
za wsparcie w trudnych chwilach
za chillout, imprezy w blasku, latarki i piwa
teraz proszę was o jedną rzecz, nie zmieniajcie się
przed nami milion imprez, milion wspomnień
hektolitry zakazanego napoju przed osiemnastką na dowodzie
[refren]
niebieskie włosy i ciepły koc
butelka whiskey, na imprezie będzie wielka moc
cienkie cl!cki to nie to
grube goldy kopcimy jak rybnicki smog /x2
Random Lyrics
- leonel garcía - haz lyrics
- ojas - servidor del rock lyrics
- jasmïn (fr) - priceless lyrics
- pony (canada) - don't go lyrics
- demesé - cabrones y cobardes lyrics
- lucahoficial - ya no hay lyrics
- egor muf - www lyrics
- honey moon (uk) - i want love lyrics
- heaven shall burn - my heart and the ocean lyrics
- werwolf - murderer lyrics