med mc - wszyscy są pojebani lyrics
[zwrotka 1]
progres/sukces stat. jestem liderem, się średnio powodzi
niosę nadzieję na zmianę czy jestem głupcem? w sumie na jedno wychodzi
i w sumie na pewno nie szkodzi jak robisz coś nie po to by robić kwit, da się?
zrobić to ponadczasowym. marzeniem połowy dziś to być na czasie
jestem na czasie. czas to pieniądz. śpię na hajsie? halo, ziemio
łowcy promocji biedronki raczej. dobre ziomki, a się słabo cenią
wbrew założeniom promocji, nie poszła grubo płyta nasza
bo nie było promocji. nie trzeba promocji #pierwszaklasa
cześć zapraszam (cześć, wejdź) do stajni augiasza
przez uszy do umysłu i duszy, nie właź w dupę – dłuższa trasa
strych – bałagan. zryty sagan, żre tyle naraz i utrwala obraz
swój. psychosurrealizm. edyp leży na kozetce u freuda
dennis rod-mn, madonna oboje obamie przyznają n0bla
obszar: ciemna strona księżca. koło spotlight ma promień słońca
trwa wojna dobra i dobra. myśl zawodna jest czasem w osądach
sam dolewam oliwy do ognia. crazy. zwrotka-bomba
[ref]
morze video, książek się przewinęło
grad informacji pada ciągle, urwałbyś głowę tą po transplantacji
yo, spiszę na kartki to. bomby z myślami
mam się martwić? czym? tu wszyscy są pojebani
na swój sposób…
znam sporo osób i…
zajrzyj im do bani…
[zwrotka 2]
chciałeś tu czegoś dokonać? ktoś wysteruje na minę
jeśli rap to samoobrona, może powiem za dużo i zginę
chuj w to, mój tok myślenia płynie wbrew głównym nurtom rozkminek
bo źródło jest inne, gówno jest newsem, głupi ludzie dali feedback
żyjesz trochę? czy tylko śmierć i podatki
zbiorowa hipnoza, ubrany w barwy kampanii matrix
normalny nie stawia oporu brutalnie trzymany za mordę
a ja mam korbę. lepiej być dobrym wariatem czy zwykłym głąbem
trzymam formę. bo pamiętam stan nieciekawy
syf i monotematyczność myśli co podkreśla wagę sprawy
stare rany – tempy ból. weźmy się za co będę mógł
zmienić, bo mój zmięty mózg jest spięty już i tworzy problemy
mania prześladowcza palacza towca to prawdy pół
nie wiedziałbyś co to za opcja jakbyś se normalnie palić mógł
nie czaił psów i z k-mplami nabił lufkę – tested
w zamian sprawa, syf w papierach, kurwa gdzie ja jestem
siema jest med mc. pojeba jestem odmieńcem
gsc reprezent, img związany węzłem
wwa respekt też, ale wiedzcie jedno
wszyscy tu są pojebani. a ja na pewno
[ref]
morze video, książek się przewinęło
grad informacji pada ciągle, urwałbyś głowę tą po transplantacji
yo, spiszę na kartki to. bomby z myślami
mam się martwić? czym? tu wszyscy są pojebani
na swój sposób…
znam sporo osób i…
zajrzyj im do bani…
[zwrotka 3]
nigdy nie chciałem być normalny
nigdy nie czułem, że starczy palić balnety i mieć seks oralny naraz
to nie wpływ sutanny na nas. zaraz oszaleję
krzyczę chwalmy pana/puna nadal, still not a player
za nic normalnym nie jest to w bani co mi się dzieje
i fani są pojebani egzamin kto taki nie jest
nienormalny unikarz rzadki, nie podrobisz tej sztuki
różnica crazy, stupid i mad/med, jestem szalony nie głupi
Random Lyrics
- merkules - sucker for pain remix lyrics
- the topix - she came along lyrics
- easy-s - puro lyrics
- alpaca - convalescence lyrics
- curren$y - callin lyrics
- jesús adrián romero - eres mi padre lyrics
- sayha baron® - sabret lyrics
- jrc - holdin' me back lyrics
- latin band - me prefieres a mi lyrics
- livelihood - öppna upp lyrics