medard - qui pro quo lyrics
[verse 1]
sam ze sobą od urodzin, całe życie z wariatami
bawię się wersami, to żonglerka granatami
nie piję z wami, do szklany wam leję ocet
helikopter w bani? przewiozę was jak pinochet
u mnie zda 3%
nauczyciel rapu u mnie nie poprawisz ocen
na ładne oczy, to nie jest kurwa magister blokers
docent medard musi oblać cię… ciepłym moczem
nie mam hajsu, broniarz mówi strajkuj
w banku dwie cyfry tylko, jak twoje iq
jak ice cube, a nie kawałki pod miłość fanki
ty podbijaj polskę stylem coś jak jeronimo martins
trigger happy, piszą logic diss
diss na logikę to jest katalog tych młodych pizd
zniknął dresiarski rap, pojawił się dziewczyński
(luz med, to tylko gra) a ja mam pad/pad jak kaczyński
którym się strzela? mam być przymilny
to się sprzeda lepiej? jebać ciebie i trzy pokolenia wstecz (ssij mi)
mam w bani ch-r- filmy w których leon strzela w głowę matyldy
jestem medardem i nie chcę być nikim innym
[hook]
mówili, że to będzie rap – to było to?
ktoś mi pluje w twarz czy to qui pro quo?
kiedyś zabiłbym w afekcie, miałem tylko to
teraz jestem starszy mogę zabić z zimną krwią
[verse 2]
szukam skurwieli w rap-grze, patrzę, loveboye
zawsze jak mówi o sobie z koleżką mówi “oboje”
co ty masz na głowie? mógłbyś być w ich troje
chodzi o stroje, tk-maxx, wyścig zbrojeń
ja robie swoje tj. rap jak pojeb, bawi to kogoś?
to wróci zaraz, moda zatacza koło
małolaty będą ciąć se łapy pod emo-rapy
i ubierać się w te szmaty starej fanki anji orthodox
ja robię swoje tj. rap jak pojeb, nie boję śmierci
po swoje idę, ziemia płaska jest, dochodzę do krawędzi
gwiazdy! rapery, producenci
znali kiedy coś chcieli, minut ci nie poświęci dziś
lis… machiavelli
ekipy… o pierwsze miejsce ryj by se pocięli
odwrócony asterix – rys gościnny, a teksty uderzą/uderzo
twoje gimby wkrótce będą wstydzić się jak fani mezo
dziwce zapłacą jak dziwce
mówią, że strzelam w niebo, spadają myśliwce
widzę, że się trochę pozmieniało w rozgrywce
koleś co grał pałą na cymbałach dzisiaj pierwsze skrzypce
patrzę na to, dajcie detonator
straszne jak macierewicz w kwaterze nato
pacierze za to kiedyś mówiły, dziś twojej babci
ryje beret typ z gazpolu czy z obrony demokracji? bez różnicy
[hook]
mówili, że to będzie rap – to było to?
ktoś mi pluje w twarz czy to qui pro quo?
kiedyś zabiłbym w afekcie, miałem tylko to
teraz jestem starszy mogę zabić z zimną krwią
[verse 3]
czy się jeszcze w pudelku obudzi zwierz?
czy święta trójca – streetwear, wizerunek i cash?
się obudzi? łżesz. mam dla ciebie misję jak chcesz
uwali się na piździe i leż
zapisz sobie to medard
pozdro idk, nagramy coś wierzę
Random Lyrics
- solo jaxon - march 10th lyrics
- russian doll (natali van) - большой босс ван (big boss van) lyrics
- derek ted - get it right lyrics
- br - menetetty peli (feat. taisto tapulist) lyrics
- alexander gretchaninov - harmonie du soir lyrics
- overture - noon lyrics
- dopeworld - kite lyrics
- credo - meitene ar kallu ziediem lyrics
- california furniture - yellow lyrics
- mario d'azzo - lacrime e frittelle lyrics