medusa official - anty terror lyrics
[intro]
oil beatz, suko, suko, suko…
[zwrotka 1: bajorson]
ciągle szukałem tej właściwej drogi
a kłody pod nogi spadały mi znikąd
choć zawsze wiedziałem, co chcę w życiu robić
to trudno mi było przekroczyć rubikon
dużo się pycham – nie były zaletą
a życiowe credo to: nie brać w kredo
nie dbałem o nic
żyjąc w wagoni, bo goni
musiałem stronić od tego
chciałem coś zmienić, ale nie mogłem
coś we mnie zgasło – ostatnia iskra
może dlatego nie podchodzę ciągle do lustra
bo, kurwa, mam do siebie dystans
łapałem oddech tylko na chwilę
sam nie [?] innych karton
a gdy tonąłem to sie modliłem
bo słońce wychodziło tylko za kaucją
to życia hardcore
do tego alko, mój świat się sypał
jebana koka
czasami z bólem łapałem chmurę
by móc swobodnie bujać w obłokach
chciałem być królem, nie zwykłym błaznem
choć byłem w środku, szukałem wejścia
wiele minęło, niż to zrozumiałem
poznałem na ludziach
i w końcu na wersach
[refren: bajorson]
my pomimo ran i burz
ciągle dryfujemy sami
chociaż uważali już
za skończonych i przegranych
chcieli zabić wiarę w nas
ale sen ich się nie ziścił
nie rozbiją nigdy jej
nawet antyterroryści
my pomimo ran i burz
ciągle dryfujemy sami
chociaż uważali już
za skończonych i przegranych
chcieli zabić wiarę w nas
ale sen ich się nie ziścił
nie rozbiją nigdy jej
nawet antyterroryści
[zwrotka 2: ryba]
szukałem swej drogi
jak mapy w goglach
kto by pomyślał: daćć rapy w studiach
wiesz, że bez ciężkiej pracy tu brat w grze bez zasad wiele nie ugrasz
ciągła gonitwa i pęd
do tego gubienie znanych wątków
życie jebało się, więc
przy tym dochodząc do granic rozsądku
rzucali nam kłody pod nogi
liczyli, że któryś się spali stąd
zrobiliśmy z nich tratwę
dziś płyniemy już na fali pod prąd
kocham to życie jak matkę
choć wszystko przestaje być łatwe
nic nie jest na rękę jak plaster
a problemy robią ci crash test
[zwrotka 3: medusa]
nie mam thrashera i gucci
a twa wizja rapera mnie smuci
ciągle robisz ruchy jak głupi
ale tu nie ma drogi na skróty
przekonasz się o tym znowu
życie daje ci dowód
gdy to smak zawodu zapić musisz kolejnej porażki goryczą
[refren: bajorson, medusa, ryba]
my po-
my pomimo ran i burz
ciągle dryfujemy sami
chociaż uważali już
za skończonych i przegranych
chcieli zabić wiarę w nas
ale sen ich się nie ziścił
nie rozbiją nigdy jej
nawet antyterroryści
my pomimo ran i burz
ciągle dryfujemy sami
chociaż uważali już
za skończonych i przegranych
chcieli zabić wiarę w nas
ale sen ich się nie ziścił
nie rozbiją nigdy jej
nawet antyterroryści
[outro]
nawet antyterroryści
nawet antyterroryści
nawet antyterroryści
nawet antyterroryści
nawet antyterroryści
nawet antyterroryści
nawet antyterro…
Random Lyrics
- the doobie brothers - wynken, blynken and nod lyrics
- tenille arts - i can do the leavin' lyrics
- beep collins - cereal lyrics
- dj doom - flatline lyrics
- lil ony - marvin the martian lyrics
- jeembo & tveth - painkiller lyrics
- sean price - rns lyrics
- amelia lily - the hills lyrics
- хлеб (hleb) - район (district) lyrics
- freebxll will - indian creek lyrics