azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mefe (pol) - wygrana [intro] lyrics

Loading...

[intro]
yeah, seventeen never dies
wjebałem w ten album całe jebane życie
jeżeli w to wierzysz to + wiem ze jesteś tutaj ze mną i będziesz cały czas
kieruje ten album przede wszystkim do ciebie
yeah, yeah, yeah, yeah

[refren]
szlifowałem cały rok nie pisząc ani razu
widok, że się cieszą będę wspomniał na starość
póki oni są ze mną małe znaczenie ma siano
jebane życie wpierdalam do każdego z tych tracków
siedzę z nimi przy stole, cieszymy się w końcu wygraną
chłopaki dalej to robią + zapewnić spokój swym mamom
nie jestem do końca pewien gdzie kurwa będziemy za rok
tyle zmian wokół między nami dalej kurwa to samo

[zwrotka 1]
slatty, slatt dla mych braci + bez nich nie osiągnął nic bym
pamiętam co gadały mi na początku pizdy
zostawiłem w tyle ludzi którzy byli śliscy
mimo, że tyle czasu ona zostawiała blizny
między nami chyba się nie zmieni nic
pamiętam miłości i ból która nie pozwala żyć
zrobiłaś drugi raz to samo wracam do tamtych chwil
przechodzą dreszcze kiedy wracają mi stare dni
byłem w stanie ci więcej da+ać
nie wiem czy chciałaś tu sta+ać
mówiłaś ze trzeba ci wspa+rcia
w mojej głowie jesteś martwa
mimo tego całego syfu uważam że byłaś tego warta
[przejście]
obudziłaś we mnie człowieka który nie żył już od lat
ale potem go zabiłaś + żeby się znieczulić musiałem brać
dwa razy martwy leżałem w pokoju + pamiętam dalej mamy twarz
na tym się wszystko już kończy, mówię o tobie ostatni raz

[refren]
szlifowałem cały rok nie pisząc ani razu
widok, że się cieszą będę wspomniał na starość
póki oni są ze mną małe znaczenie ma siano
jebane życie wpierdalam do każdego z tych tracków
siedzę z nimi przy stole, cieszymy się w końcu wygraną
chłopaki dalej to robią + zapewnić spokój swym mamom
nie jestem do końca pewien gdzie kurwa będziemy za rok
tyle zmian wokół między nami dalej kurwa to samo

[zwrotka 2]
jak wydawałem “serio” chciałem odejść z tego świata
to że jeszcze tu żyje + zasługa mojego brata
gdyby nie muza ćpałbym dalej i się powoli staczał
wkurwiam się, jak mówią talent + kurwo to wszystko praca
zrobiłem coś czego nie zrobił tu żaden typ
kiedy umrę nie płacz za mną + nie pomogą łzy
byłem w gównie po uszy + udało mi się z tego wyjść
siedziałem po nocach przed majkiem żeby wyrzucić syf
nie miałem wyboru, musiałem zapierdalać
nie chodzi tutaj tylko o mnie trzymam ich życie na barach
wychodzę na dzielnice + co drugi typ o mnie gada
czuje w środku wielka dumę, jak widzę ze słucha wiara
(słucha wiara, słucha wiara…)
[refren]
szlifowałem cały rok nie pisząc ani razu
widok, że się cieszą będę wspomniał na starość
póki oni są ze mną małe znaczenie ma siano
jebane życie wpierdalam do każdego z tych tracków
siedzę z nimi przy stole, cieszymy się w końcu wygraną
chłopaki dalej to robią + zapewnić spokój swym mamom
nie jestem do końca pewien gdzie kurwa będziemy za rok
tyle zmian wokół między nami dalej kurwa to samo



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...