mendi - how deep is your throat? lyrics
[verse 1]
na zdjęciach ona jest jak supermodelka
na żywo jednak ma cellulit nawet na piętach
fota ponadprzeciętna na insta i na fejsa
a prawda tak bolesna, jesteś w kurwę obleśna
hardkorowa dziewczyna tak podbija sobie ego
a zakazane co zrobiła to dzielenie przez zero
jesteś lepsza od kota, masz ponad 7 żyć
skoro twój kolejny chłopak, to miłość twojego życia, wstyd
nowa fryzura na kim kardashian ale twarz nie ta
sytuacja niezręczna jakbym kurwa tu dwóch rąk nie miał
to do trzech razy sztuka ta dupa na imprezie
tu kogoś rozweselić, nabrało nowe znaczenie
ona jest jak snapchat, stuknij, by zacząć rozmowę
ale taka jest prawda, że wole pogadać sam sobie
no niezła wariatka, weź jeszcze jej polej
imprezowa dzierlatka, no to wasze zdrowie
[verse 2]
chlup, ej, daj teraz drina, ale to pięknie wejdzie
ziom, już nie rozkminia, ustawia się w kolejce
do baru na prędce, weź kup coś tej panience
a może w podzięce, później weźmie cie w łazience
a może coś więcej, popytaj znajomych
ilu z nich miało z nią już takie przygody
nie, nie jesteś jedyny, przepraszam że to mówię
i sorry że zjebałem twoje podboje dziś w klubie
chyba że tobie to już jak jej obojętne
trochę jak bezdomni, dobra, dają no to wezmę
i nawet mnie to nie dziwi, tak patrząc sobie na was
dla mnie to tylko beka, dla was to wasza sprawa
tak w sumie ten koleś, to czego wymagać?
wygląd nawet, ale iq chyba gronostaja
no to się napala, myśli że wygrywa życie
a ona to dumna dama, zasili kolekcje zdobyczy
[verse 3]
to jedziemy z tematem, patrze tam zatem
nie muszę mówić chyba gdzie wciska swoją łapę
nie muszę mówić chyba czym stykają się ich twarze
więc dla obojga chyba misja skończona blamażem
oh, how deep is your love, wpierdalasz ludziom piłkę
how deep is your throat? do tego masz tę żyłkę
obstawiam jeszcze chwilkę i będziemy was stąd żegnać
ciekawe czy ten gość, wie że w domu czeka na ciebie córeczka
ah i bym zapomniał, jest też tam przecież facet
jemu co mu powiedziałaś? że wychodzisz na sp-cer?
no szkoda tego typa, ale sam już wybrał
jednego i drugiego w sumie, kurwa ale przypał
źle zrozumieli yolo, sens nie jest w tym taki
żeby tu własną wolą prowadzić życie szmaty
nie musisz być czyjąś żoną, możesz wychodzić z chaty
ale miej pod kontrolą robienie tym chłopom lachy
[verse 4]
sm-tna historia, życie ściemniaczy
tak nawymyślali że wokół to lampy gasły
z nimi musisz być gotowy na ciężkie jazdy
jak ktoś taki się zbliża, to zapinaj pasy
co, nie mam racji?
mało jej jest nadal tych krzywych akcji?
nie wiem kto kupuje jeszcze te jej opowiastki
ale trzeba być tak głupim, że należą się oklaski
Random Lyrics
- ded stark - sadboi heights lyrics
- solosam - breezin & coolin lyrics
- lyke giants - shade lyrics
- biggie juke - livsstil lyrics
- half an orange - buzz lightyear lyrics
- rage - my lyrics
- cng - westside lyrics
- peter james - winter is coming lyrics
- fontane - lack of integrity lyrics
- reality grey - the void lyrics