azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mendi - jedna chwila lyrics

Loading...

[verse 1]
któregoś dnia będę bogatszy, o pare doświadczeń
które zmieniają nas, w szybkim czasie
tak to już jest bracie, każdy mądry po stracie
dlatego wiele zmian przechodzimy w życia trakcie
i jakoś ide po to, mam ich już sporo na koncie
przeszłość już dawno za mną, nie jestem już małym chłopcem
potrafię widzieć ważne rzeczy, patrze szerzej
oczy mam otwarte i w głębi duszy w coś wierze
poznaje siebie, bliskich i tych troche dalszych
i niby nic dziwnego w tym, jestem coraz starszy
i choć nie chce, czasami zerkam za siebie
to niby tylko przeszłość, ale korzystam z życiowych l-sterek
okoliczności wiele, jeszcze krocie poznam
wyciągać masę rozwiązań, fundament to autopsja
i z tych małych rzeczy, tworzyć te wielkie
są sytuacje, po których nigdy nie będzie jak wcześniej

[ref.]
jedna chwila, może zmienić cie na zawsze
dosłownie, jedna chwila, może zmienić cie naprawdę
ta sama chwila, może przejść ukradkiem
bądź ta jedna chwila, może stać się całym światem

[verse 2]
mimo że sporo już za mną, to dużo tam z przodu
wiem co to prawdziwa miłość i przebaczenie wrogom
wiem co to ciężka praca, wiem jak jest stracić kogoś
i każda z tych sytuacji budowała moją osobowość
powierzchowność, olać to, wejdę głębiej
bije serce we mnie, przeżyć tam jest najwięcej
zapisane setki wniosków, spostrzeżeń
to działa, już nigdy nie będę jak wcześniej
co się liczy w życiu? mieć w chuj tego kwitu?
czy może mieć do kogo powiedzieć ‘chodź mnie przytul’
co się liczy w życiu? czym się mam kierować
głosem swojej duszy, czy robić komuś na pokaz?
no weź sam zobacz, rozejrzyj sie dookoła
ile głosów zmienia ciebie, policzyć nie zdołasz
wartości w środku mam, są tam bezpieczne
mam swój certyfikat, przybita życia pieczęć
wylewam to z siebie, wszystko czarno na białym
morał jest jeden, po prostu, dojrzałem
i mam to czego chciałem, dosłownie prawie wszystko
prawie, bo są chwile kiedy nie ma ciebie blisko

[verse 3]
drodzy komentatorzy życia, czas przetrzeć powieki
może już pora zacząć istnieć, a nie deptać komuś pięty
te wasze oceny, podejdź do tego na chłodno
temperamentów ogrom, niech każdy czuje wreszcie wolność
sądzić łatwo, wiem, za mną już ten etap
sam nie jestem świętym w stosunku do człowieka
ale teraz, wszystko to schodzi na bok
bo kiedy obserwujesz z dala, łatwiej widać całość
i choć się boję, co mnie w oddali zastanie
to chce żyć pewnie, nie topić się w tym oceanie
i nie chce już samemu, chce mieć z kim to dzielić
od tych najmniejszych pierdół, do tych olbrzymich rzeczy



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...