azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mendi - lepiej późno niż wcale lyrics

Loading...

[verse 1]
życiowa sprawa nie może być tabu tematem
znałem chłopaka, który traktował dziewczynę jak szmatę
jako rozrywkę, po tym jak przesadził już z piwkiem
zmieniło się jego podejście do niej, to było przykre
zakochana bez opamiętania w nim
on sie nie starał nic a nic, znów poszedł pić
ona nie wyobrażała sobie świata bez niego
broniła go za każdym razem, nawet gdy przejawiał przemoc
on ukochanym jej, ona już niego nie
przynajmniej patrząc z boku takie wnioski wyciąga się
jednostronna walka była o poprawe
na próżno te starania, dawały efekty nietrwałe
ta dziewczyna mogła by mieć wszystkich, słowo
i to nie przez sam wygląd, lecz jaką była osobą
przyciąganie przeciwieństw, coś musi być w tym
skoro na super dziewczyne przypadł taki kretyn, o rety

[verse 2]
on przepraszał nie raz, lecz zapominał szybko
o tym co ma przy sobie, a może stracić to wszystko
nie miał pretensji do siebie, miał do całej reszty
uważał to za wybryk, przejawy depresji
tłumaczył się trudnym dzieciństwem i inne sprawy
wyciągał to na wierzch, by sytuacje poprawić
głupie gadanie, jaki ojciec taki syn, bzdury
nie umiał panować nad sobą i krzywdził tym niektórych
ona wybaczała, wracała na jakiś czas
sytuacja taka powtarzała się kolejny raz
i tak w kółko, lecz w każdej sprawie jest jakiś przełom
ona musi to zakończyć, a nie on
nie mogła czekać dłużej, za dużo nerwów i zdrowia
taka kolej rzeczy, w końcu zmądrzała i ona
przejrzała teraz na oczy, lepiej późno niż wcale
skończyła to pewnej nocy, gdy sytuacja przechyliła szalę

[verse 3]
on nie pogodził się z tym, znalazł rozwiązanie
zagroził jej, że zrobi sobie krzywde, gdy tak sie stanie
mówił, że pójdzie pić, i będzie robił to ciągle
namieszał jej w głowie, że skończy jak ojciec
odbił piłeczke, zrzucił wine na dziewczyne
że za mało miał wsparcia od niej, dlatego pije
nie widział w niej pomocy, ani przez chwile
dlatego to wszystko runęło, poszło z dymem
tłumaczył, że przez niego sie to spierdoliło
bo jedyne co oferował to była miłość
czuł się bez winy, jego normalna reakcja
on przecież jest święty, każdemu zdarza się nachlać
odchodząc, dodał jeszcze ostatnie zdania
że jeszcze do niego wróci, że będzie żałowała
przekazał jej, że najważniejsze w życiu jest szczęście
oby go znalazła, on na swoje poczeka jeszcze



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...