mentalista - bez oddechu (wbrew naturze) lyrics
bez oddechu spędzasz kolejny dzień
krążysz wokół to jak cień to jak widmo
patrzysz na mnie chciałbyś być, czuć to co ja
obojętności zaprzedałeś serce swe – nie umiesz żyć
nie czujesz już nic
nie umiesz żyć. nie czujesz już nic
i mimo wszystko mówisz prawdę
wydaje ci się że tego pragnę
choć nie oddycham to ciągle żyję
skradzioną myślą twą twarz maluję
bez emocji leżysz tu, u moich stóp
wrak człowieka nie pamięta kim kiedyś był
otaczasz, krążysz wokół mnie jak satelita
pozbawiona duszy swej – nie umiesz żyć
nie czujesz już nic
nie umiesz żyć
co to ma być? co to ma być?
nie czujesz już nic
co to ma być? co to ma być?
czy naprawdę mogłem wszystko zostawić?
zdusić miłość, dusić szyję i zabić!
jakieś głosy ciągle syczą w mej głowie
szepcą o tobie
czy naprawdę mogę wszystko naprawić?
zdusić miłość, odwrócić się, zostawić
słabo sypiam, słabo się również budzę
bez oddechu – wbrew naturze
nie ma w tobie nic ludzkiego już
chciałbyś kochać chciałbyś marzyć chciałbyś móc
nie ma w tobie nic ludzkiego prócz
mojej twarzy, którą śnisz – koszmar twoich snów
koszmar twoich snów
Random Lyrics
- jen buxton - indelible lyrics
- ayssel kristuli - pranoje lyrics
- giggs - horror movie lyrics
- mentalista - jeden strzał, jeden krok lyrics
- patrickxxlee - rise lyrics
- royal knaves - need you lyrics
- mblaq - i don't know lyrics
- jhonatan luna - no es así lyrics
- dpr live - jasmine lyrics
- peggy zina - o hronos lyrics