merghani - tamagoha lyrics
(wylew masz ty kurwo, wylew)
[intro]
rzucałem ci jajkami w szyby
choć inni rzucali też szkło..
rozbiłaś mi butle na głowe
jedyne co czułem to złość
na oczy ledwie już widze
spirytus jest pity i sok
pamiętasz, chcieliśmy pić sami, na streamie jest ciągle jest tłok
[zwrotka 1]
ej, nasze pokolenie tamagohy
każdy teraz nagle robi shoty, ej
sm-ty, kiedy woła do roboty, ej
goha znowu kradnie papierochy, nje
lata wokół mnie, jebią mi włosy a ja jestem
zakochany w marlence co ma mnie dosyć, stop
chcę do niej wracać i szarpać włosy
może znowu dziś polece, wypłace jej ze dwa ciosy, wow
znowu mam wylew to polo i biznes
liczę do metrów powoli i bliscy
chcą mnie na odwyk pogonić
czemu marlenka się nigdy nie goli?
fani lubią kiedy znów cierpisz
pije tyle spirytus, no a później z buzi znów śmierdzi
nowe ściany, no bo jaca wierci
stary jaca
pół spity, pół trzeźwy
[refren]
bić, żreć, chlać u pani gosi
tylko bić, żreć, chlać u pani gosi
tylko bić, żreć, chlać u pani gosi
tylko bić, żreć, chlać
(nje
no chuj nie krzycz)
Random Lyrics
- playboi carti - dogfood lyrics
- jamie redfern - good morning starshine lyrics
- jan eggum - kor e alle helter hen lyrics
- chicoria - arancia meccanica lyrics
- mac ayres - wrong lyrics
- yung ferry - wonder lyrics
- loski - broad day lyrics
- karen jonas - butter lyrics
- noti - filles tristes lyrics
- josh (2) - thankful lyrics