azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

męskie granie orkiestra 2021 - warszawa lyrics

Loading...

[zwrotka 1: dawid podsiadło]
za oknem zimowo zaczyna się dzień
zaczynam kolejny dzień życia
wyglądam przez okno, na oczach mam sen
a grochów się budzi z przepicia
wypity alkohol uderza w tętnice
autobus tapla się w śniegu
przez szybę oglądam betonu stolicę
już jestem na drugim jej brzegu

[refren: dawid podsiadło]
gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje
to kocham to miasto, zmęczone jak ja
gdzie hitler i stalin zrobili, co swoje
gdzie wiosna spaliną oddycha

[zwrotka 2: daria zawiałow]
krakowskie przedmieście zalane jest słońcem
wirujesz jak obłok, wynurzasz się z bramy
a ja jestem głodny, tak bardzo głodny
kochanie, nakarmisz mnie snami
zielony żoliborz, pieprzony żoliborz
rozkwita na drzewach, na krzewach
ściekami z rzeki kompletnie pijany
chcę krzyczeć, chcę ryczeć, chcę śpiewać
[refren: dawid podsiadło & daria zawiałow]
gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje
to kocham to miasto, zmęczone jak ja
gdzie hitler i stalin zrobili, co swoje
gdzie wiosna spaliną oddycha

[zwrotka 3: vito bambino]
jesienią zawsze zaczyna się szkoła
a w knajpach zaczyna się picie
jest tłoczno i duszno, olewa nas kelner
i tak skończymy o świcie
jesienią zawsze myślę o latach
tak starych, jak te kamienice
jesienią o zmroku przechodzę z tobą
przez pełne kasztanów ulice

[refren: wszyscy]
gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje
to kocham to miasto, zmęczone jak ja
gdzie hitler i stalin zrobili, co swoje
gdzie wiosna spaliną oddycha



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...