metro (pl) - gwiazda lyrics
[zwrotka 1]
gdzieś pod czarną gwiazdą
rozpoczynam marsz
gdzie idę, światła gasną
zwęża mi się kadr więc
mijam kilka przecznic
parę ciemnych bram
noc pragnie mnie otępić
nie ostatni raz
[refren]
dzień za dniem
wyciągam się na kresy stref
byle dalej od miast
ich bladego ognia
a potem zabraknie mi słów…
dzień za dniem
wyciągam się na kresy stref
byle dalej od miast
ich bladego ognia
a potem zabraknie mi sił…
[zwrotka 2]
piję by zapomnieć
chociaż niepewnie stawiam krok
kiedy ktoś obcy wznosi pomnik
tym co w oknach klną
i tak to mi się marzy
tak ze wszystkich z góry kpić
lecz gdy dotykasz mnie po twarzy
mógłbym wszędzie być
[refren]
dzień za dniem
wyciągasz mnie na kresy stref
byle dalej od miast
ich bladego ognia
a potem zabraknie mi słów…
dzień za dniem
wyciągasz mnie na kresy stref
byle dalej od miast
ich bladego ognia
a potem zabraknie mi sił…
Random Lyrics
- angelhvh - endlesslove lyrics
- caldeyh - bentley lyrics
- shonow - copacabana lyrics
- boune - i'm done lyrics
- kylof söze - criminal lyrics
- $carecrow (bgr) - scared crows lyrics
- skating polly - double decker lyrics
- фетиш (mitvoyfetish) - фетиш (fetish) lyrics
- trout steak revival - pie lyrics
- sign crushes motorist - manifesto lyrics