a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

miętha - czempioni lyrics

[refren]
znowu słyszę strzały
zaczynamy głupi bieg po nic
dzisiaj chcę być sam bo lubię swoje puste wieczory
uwielbiam kłopoty
stopa w gaz lecę na przeszkody
czujemy się jak czempioni
ale czasem jestem tym za bardzo zmęczony

znowu słyszę strzały
zaczynamy głupi bieg po nic
dzisiaj chcę być sam bo lubię swoje puste wieczory
uwielbiam kłopoty
stopa w gaz lecę na przeszkody
czujemy się jak czempioni
ale czasem jestem tym za bardzo zmęczony

[zwrotka 1]
ona się przechadza w domu
w nowych kabaretkach
kłótnie takie że odebrać może nas karetka
co mieliśmy wtedy w głowach
ciągnie nosem niczym chora
chyba sobie zmienię ksywę skip na nadaremniak
chociaż zło uderza ciąglе staram się zwyciężać
ja ryba bity jak woda
szorstki i kruchy jak kora
ale ten blant smaczny, one jak przystawki
dziurawе kiermany bo wypada w mig sakwy
piję bo nie szkoda zdrowia
jak w gości wypada polać
palę nowe świeczki o zapachu pistacji
sram na wysokie szczebelki waszych instancji
gdzie stopa za chwilę kłoda
skoki niczym diethart thomas
męczy mnie bycie najlepszym męczy mnie jak cię kręcę
wkoło tyle pięknych dziewczyn nie są tobą żadnej nie chcę
wiem że byłaś z innym typem ale tylko ja cię kręcę
daję wszystko co najlepsze, co zostało dla mnie
ból
[refren]
znowu słyszę strzały
zaczynamy głupi bieg po nic
dzisiaj chcę być sam bo lubię swoje puste wieczory
uwielbiam kłopoty
stopa w gaz lecę na przeszkody
czujemy się jak czempioni
ale czasem jestem tym za bardzo zmęczony

- mietha lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS