mike senshi - ratatuj lyrics
[intro + zippy ogar]
zawsze, kurwa, staram się za pierwszym
woah
ej, yeah, ej, yeah
zippy, mike
zippy, mike
ah+ah+ah
ah+ah
woah, ej
[refren + zippy ogar, mike senshi]
dawaj, szybciej, wskakuj, słabość do klimatu
ogarnąłem baku na pół gieta na później
znamy się najlepiej, ale i tak bywa różnie
oddałem ci serce, ale nie kupię ci róż, nie
dawaj szybciej wskakuj, słabość do klimatu
wypijemy winko i zjemy sobie ratatuj
sztuka renesans, szczęście ma wiele nazw
dosyć już tych szans, więc pytam ostatni raz
[zwrotka 1 + mike senshi]
money rain (wow) pada ten blask na mnie
z oddali na ciebie patrzę, między kroplami tańcze
widok, jak scena w teatrze, proszę usiądź tu obok
chciałbym by tak było zawsze, na pochybel moim wrogom
dajciе więcej tego, potrzebujе tych emocji
nie będę jak inni, bałagan na strychu gości
może ludzie potrafią się zmienić tak, jak tsotsi
nie zaprzątam sobie myśli, dosyć mam już gości
panta rhei to wszystko płynie i tak mija czas
polecieć na jedną z planet lub na jedną z gwiazd
mała podróż tylko jedna, dla odmiany życia sedna
nie ma potrzeby się żegnać, zaraz wracam się pojednać
panta rhei to wszystko płynie i tak minął czas
a ja latam zagubiony gdzieś sam w morzu gwiazd
uważam by nie polecieć, nie popadne w tans
czekam wciąż na payback za to, że świat nie dał szans
[bridge + zippy ogar]
yeah, yeah, yeah, yeah
wooooah
dawaj, szybciej, wskakuj, słabość do klimatu
ogarnąłem baku na pół gieta, na później
znamy się najlepiej, ale i tak bywa różnie
oddałem ci serce, ale nie, nie, nie, ej
[refren + zippy ogar, mike senshi]
dawaj, szybciej, wskakuj, słabość do klimatu
ogarnąłem baku na pół gieta na później
znamy się najlepiej, ale i tak bywa różnie
oddałem ci serce, ale nie kupię ci róż, nie
dawaj szybciej wskakuj, słabość do klimatu
wypijemy winko i zjemy sobie ratatuj
sztuka renesans, szczęście ma wiele nazw
dosyć już tych szans, więc pytam ostatni raz
[zwrotka 2 + zippy ogar]
wino z najniższej półki, mi to nie robi, nie
a ona mówi kup mi i pokazuje palcem na te mx5
przepędzamy demony, gdy odprawiamy rytuał nasz
buzi w czółko, potem buziak w twarz
miałem mike’owi dopisać coś
o kurwa mać
se pośpiewam, zapomniałem jak się robi rap
nie no, beczka
elo, elo, wjeżdżam z buta do studia
panta rhei, mówią, wszystko płynie z butli do kubka
jesteś butny, to kłódka na ryj
z fury to puszczam, ridin’ round the town
za oknami maj, lecę
wbijam do lufki susz
a dopóki będzie z górki, to chuj tam
się ogarnie, się ogarnie, yeah, yeah, oh
ludzie to głupi byt
to po to to piszę, by uciec gdzieś
to trafia do serca, jak kupidyn
jak z mike’iem robimy muzyczkę, nie muzykę
Random Lyrics
- gülüstan əliyeva - incimişəm lyrics
- astronoid - eyes lyrics
- cocomelon - this is the way (car safety) lyrics
- kingpin trillionaires - get out lyrics
- bkler - 100 contre un lyrics
- xoureldin - eatab | عتاب lyrics
- fjorden baby! - maskinen lyrics
- emie nathan - good thing lyrics
- new york mets - let's go mets lyrics
- jayniac jr. - operator (a girl like me) lyrics