mikolaj - wiślany deszcz lyrics
[refren x2]
nad wisłą ciągle pada deszcz
chciałbym schronić się
ale nie wiem gdzie
koszula mokra cała jest
a ty dalej sobie łżesz
(a ty dalej łżesz)
[zwrotka 1]
chodzę po bulwarach sam
nic nowego w końcu czuję się jak w snach
zamyślony krok w krok
zaraz pod księgarnia nie było mnie tu z rok
patrzę na szyby+ oślepia mnie neon
wyszukuję może spotkam tu znajomego
dziewczyny chodzą w rytm mambo no. 5
w głowie stary winyl głośno mi gra
[refren x2]
nad wisłą ciągle pada deszcz
chciałbym schronić się
ale nie wiem gdzie
koszula mokra cała jest
a ty dalej sobie łżesz
(a ty dalej łżesz)
[zwrotka 2]
siadam proszę kawę za sześć
kolejna dziewczyna kusi ze zdjęć
wszyscy się cieszą jakby wygrali w lotto
brodaty galant zobaczył koszulę mokrą
z politowaniem wymachuje swą parasolką
która chyba komuś ukradł+ to by było za prosto
(no i co?)
wtem stanąłem wryty jak makduf
za oknem śnieg to chyba fata morgana
[refren 2 x2]
nad wisłą ciągle pada śnieg
chciałbym schronić się
ale nie wiem gdzie
twarz zziębnięta cała jest
a ty dalej sobie klniesz
(a ty dalej klniesz)
[zwrotka 2]
luty zmienił znów się w lipiec
lipiec zmienił znów się w luty
stwierdzam lepiej co jest ważne
to niezwykłe jak czas przebiega przez palce
wyszedłem z zszokowany
zapomniałem zapłacić za rachunek
chciałbym żeby była tu platyna
ale na razie koniec przedstawienia
kurtyna
Random Lyrics