a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

miller, zack - mswia lyrics

wracam tu po długiej przerwie niczym ziobro
trochę się pozmieniało więc za zmiany pije, mordo
ale, że mają być, czy te które już mamy
tendencyjne pytania to nie dla mnie są zabawy
tevauen, tevaupe, jedna śpiewka
napiszemy, przeczytają, i polsza od afer pęka
chcesz by było git to utrzymamy ten pozór
bo w tym kraju jak chcesz pić to już nie na zdrowy rozum
inwigiluje te laseczki co stoją za barem
może zarejestrujesz u mnie swój numer na kartę
nie jestem wysoki lecz nie małym karakanem
mały człowiek wielki duszą, kaczyński czy bonaparte
masz fajne ciało, co w głowie wszystko jedno
mój kutas to poparcie bo jest większy z każdą brednią
będę szczery, mam zamiar oczywisty
zorganizuj czarny protest, dobiorę ci się do pizdy

nie ważne domówka, clubbing czy co tam
miller i zack, dziś przejmują ten lokal
nie ważne jak za ile i gdzie
czas dokonać dobrej zmiany, wieesz?
nie bierz pierwszych z brzegu, wybieraj tych najlepszych
najwyższa pora zmienić ministra spraw wewnętrznych
chyba łatwo dojść do tych słusznych wniosków
pora na l+strację, a więc ściągaj kostium

życia nie oszukasz, nieważne jakie masz chody
kto za tobą stanie murem i czy znajdziesz jakieś kody
nie chce cię urazić ale kłamać też wcale
zmieniam panny częściej niż sędziów w trybunale
mogę o tobie powiedzieć że nie zaniżam poprzeczki
chce ciebie nagą jak prawdę kiedy zajrzę ci do teczki
chwila + weź tylko pomyśl o tym
i niech ci majtki spadną jak po wyborach złoty
nie jestem święty, widzisz gdzieś aureole?
ja tylko tu baluje jak człowiek pod żyrandolem
szukasz towarzysza? może bolka z lolkiem?
ja nie bakam lecz chętnie odpowiem ci innym ogniem
jeżeli chcesz, no to dawaj maleńka
mam nadzieje że dzisiaj nie miesięcznica smoleńska
i jednak ze mną wracasz, to było jasne jak słońce
głupi ma zawsze szczęście no i cztery tysiące

w terminarzu nadszedł czas na spotkanie z finlandią
zaczynam ofensywę, już jestem pod bramką
wysuwam się więc pewnie na wolne pole
po lewej widzę dobrą sztukę + olę
ona ma grację jak na boisku alan scheeler
i szuka dla siebie ogórka jak leszek miller
jeszcze nie piłem, więc rzeczywiście jest niezła
popełnia w życiu błędu jak ten, że jeszcze mnie nie zna
podbijam, norma, sytuacja klasyka
albo się uda, albo będzie jakiś przypał
szybko cisnę jej bayern, że wygląda bosko
skoro jestem miller stworzę duet z lewandowską
gadał z nią jakiś typ, nie myślę co robić
podchodzę, musi odejść, jak balcerowicz
ginie gdzieś w tłumie co sprawia, że wtem
dociera do mnie, że robię to lepper

druga zwrotka, wchodzę, tak po prostu [oo]
jestem jak sochański + walę prosto z mostu
sprawdzaj, nie bądź wobec tych gier słownych bierny
niech wszyscy teraz skaczą jak giertych +z mostu?+
stoję przy barze + pamiętacie olę?
dla niej proszę drinka, a mi polej cole
właśnie poznałaś kogoś z typu takich jakich jeszcze nie znasz
nie kojarz mnie z fałszem, bo nie jestem quaresma
wszystkich innych masakruję + przemysław wipler
wszystko zmieni się jak wejdę + korwin mikke
mam taktykę, musisz się cechować dobrem
żeby mój interes w twoich rękach, to nie był problem
życie to nie bajka, i ty wiesz, że to nie to
a pasujemy do siebie jak orzechówka i mleko
w takim układzie związek na stałe to bezsens
to się po jakimś czasie przecież zetnie…

- miller zack lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS