a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mirak - audi, vide, sile lyrics

[zwrotka 1]
w bani nocą mam kolejny dziwny szum
chcą mi urwać głowę – mam w niej już zbyt duży tłum
wszystko męczy, motywacja zeszła mi do zera
to nie bajka i nie wróci mi do bohatera
do bohatera mi daleko, zamiatam problemy
mam tak dużo ich, pod łóżkiem się kurwa nie mieszczą
w bani mętlik, wojna między złem a dobrem
dobrze, że to zrozumiałem, dla mnie jest to postęp
ale chuj w to wszystko, nie wiem jak mam z tego wyjść
ciężko mi się z łóżka ruszyć, co dopiero zacząć żyć
jestem dzieckiem, ciągle mówię, że mam wyjebane w stawy
chciałem ją wziąć tu pod skrzydło jak mnie odpowiedzialność parzy
mama mówi, że wszystko się może zdarzyć tu
pierwszy raz podzielam te jej słowa, bo trafiły w punkt
byłem ciebie pewien już tak bardzo, że tu będziesz zawsze, ale życie zmienianie ma tylko przy mnie skarbie

[zwrotka 2]
wszystko co zaczynam to zaraz rujnuję
matkę pewnie boli, że syn dawno nic nie czuję
ludzie znają mnie głównie kurwa od jednej strony
dziwią się jak zaczynam tą drugą zbierać plony
w moich myślach dawno już skończony
nie mam dosyć picia, wódę lubię bo ma smak mojego życia
przegryź pigułę i zacznij ssać, czuję
takim smakiem moje życie kurwa obrazuję
nie wiesz co cię gryzie to se życie spędź w kagańcu
ja to wszystko se wyleję, się nie wstydzę, ty obsrańcu
jestem na dnie, widzę, że więcej osób chcę mnie dojechać
rzucą się jak hieny, jeśli noga się powinie w biegach
nie ma przebacz, trzeba jebać was
czemu ktoś ma mnie ratować jak w sukcesie ciągle sam
będąc z nią, na życie miałem jeszcze plan
teraz to pierdolę, chcę się napić i spać sam

- mirak lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS