miszel - hollywood lyrics
Loading...
[refren]
moje życie film, ale to nie hollywood
[?] swój [?], dawno zmienił się mój kurs
egzotyczny dym dalej wdychamy do płuc
nie mów mi jak żyć, monotonia to mój wróg
z brudnych snów i głów wyleczy nas brud
kompleks zbijam znów pracą moich słów
w miejscu stój, ja dlatego robię ruch
jebię ten wasz cyrk, moje życie to mój klub
nie schodzę ze sceny
nie schodzę ze sceny
nie schodzę ze sceny
wszędzie węszą hieny
nie schodzę ze sceny
pliki, pik, let’s get it
nie schodzę ze sceny
tylko trap, aż po grób
[zwrotka]
robię za dwóch
money move, money move
Random Lyrics
- banky w - no be lie lyrics
- cristian margelia - sextape (ft. mboss) lyrics
- geography mend$ - lucid (interlude) lyrics
- laura brehm - dance of love (faodail remix) lyrics
- shark inferno - it's all over lyrics
- sha ek - g.o.m.d pt. 2 lyrics
- jon niklas rønning - jeg fikk det av mario lyrics
- virginia jetzt! - 2 minuten lyrics
- niovel - our time lyrics
- dv - ftc lyrics