azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

miszel - spowiedź (+48) 735 611 426 lyrics

Loading...

[zwrotka]
zanim zrozumiałem, czym jest raport
kilka dni przed sławą
mordo nawet nie wiem, kiedy to się w sumie stało
może w głowie bajkę miałem tylko taką napisaną
kiedy to co robię było sto procent zajawą
zanim to tu zrobił potem miszela zabrało
o sto osiemdziesiąt stopni życiem obracało moim
nie wiem nawet, kiedy wpadło pierwsze większe siano
wtedy w stronę światła drogę miałem obraną
powiem tobie wprost + komercja odmieniła mój los
zamiast w stronę światłą, zacząłem biegnąć po sos
w tamtych czasach depresja przejmowała mój wzrok
a jak zacząłęm zarabiać, z czasem oślepiała go
tak się zdarza, taka moja pierdolona praca
sam byś mordo zaczął robić to, co się opłaca
w głowie miałem wizję “w końcu przyjdzie pierwsza kasa
i nie będę musiał już do tego wracać”
zdałem sobię kiedyś sprawę, jak rodziców zaobserwowałem
gdy życie nie było pierdolonym instagramem
żyli życiem, którego się zawsze bałem
jedyne jakie znałem
jeden mały kompleks urodził z niczego chwałę
chciałem, żebyś tak samo dał radę
mam nadzieję, że się kiedyś dowiesz
jak się wtedy czułem, kiedy zdałem sobie sprawę
życie które znałem
było tylko drogowskazem, nie przykładem
dasz radę, weź rozkmiń
ja jakbym dopiero się urodził w świecie
którego nie znałem jako chłopczyk
nie wiem kiedy dojrzałem, i poczułem się dorosły
choć czułem, jakbym całe życie błądził
w maratonie złych emocji
łap dystans, bo nie każdy z nas to artysta
nawet, gdy wchodzi nam do głowy ta sama czysta
od ciebie zależy, jak to życie wykorzystasz
ile tu potrafisz wytrwać, nawet gdy wygrywasz
to jest chore, ale wszystko w życiu jest chwilowe
dzisiaj stoją obok ciebie, jutro zostawią na dole
kiedy spadasz
chyba, że to kurwa ogarnąłeś
wtedy pozostaną z tobą jeszcze trochę
mordo, to jest spowiedź
[outro]
zostań jeszcze ze mną kilka zwrotek
odpuść, jak po tej płycie zawiodę
miszel



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...