azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

miuosh - corona lyrics

Loading...

[ref. x2: miuosh]

nie sięgałem korony bo nie miałem jej mieć
nie chciałem jej chcieć, nie miałem jej
krzyczą, że jestem skończony lecę w dół i idę wstecz
a ja zaczynam chcieć schować głowę w niej

[verse 1: miuosh]
nie wiem ile lat jeszcze będę grać to gówno
gram rap nie glamrap, trudno. zazdrość? chuj w to
nienawiść mnie nakręca kurwo
na ustach czuję burbon nie krew
łapie hajs jak wdech, zostawiam piach
możesz nie wierzyć mi policz ilu z nich tak przyjebało w ten rap
ilu z nich to ma, cały ten szajs trzyma w garści
jak ja chcesz wyżej być? na parę chwil ci tu sił wystarczy
przyszłość nie martwi mnie bardziej niż tu i teraz
dziś jestem z tym tam gdzie chce, nie tam gdzie chcesz ty
ty zamknij pysk
mojej ambicji nie dają im żyć, pod nosem mam tynk z sufitu
chcieli mi zajebać patent za zysk
najpierw musieliby mi zapierdolić tytuł
brak mi kwitu nie bitu mi. ej tyle tego się wylęgło
ciąży głowie korona z betonu, hałas niesie bitumiczne księstwo
przekleństwo… jebane nigdy dość. wije się kurestwo
wilki żrą się o kość. syf jest blisko mnie
jak nigdy przedtem ten sprzed lat, ten który sam przeszedłem
werble milczą, cisza
oko cyklonu gdzieś w katowicach

[ref. x2]

[verse 2]
nie wiem ile będę na to patrzeć jeszcze
byłem tu zbyt wcześnie, to mój czas brat, moje miejsce
ale ni chuj nie jednocześnie
europa, polski rap
a w znacznik a nad studiem w google maps – exclusive sh-t
kurwa mać, bity, b-ss #kruger matz
nie muszę nikogo grać, stać mnie na bycie sobą
mam jebany staż – dwanaście lat
ty jeszcze wtedy myliłeś chuja z głową
ty z tym kmiotem obok
pierwszy rząd, pizdy wrzeszczą
powiedz, skąd możesz wiedzieć więcej o tym wszystkim niż ja
skoro jestem tego częścią
zeszły rok był przerwą, dobrze
oddech łapię, wraca forma
miałem pauzę od bycia na szczycie
#93 #baseball #jordan
ta gra sama nie dała mi nic, wiesz, sam nic jej nie oddam
wyryję ci na czole rest in peace
powieszę na kracie w windowsach, norma
im wyżej jesteś, tym bardziej cię ciągną w dół, format
umarł nowy porządek, niech żyje król
daję ci cały ten ból, cały ten amok i honoru zanik
to miasto wierzy we mnie jak nikt, muszę zrobić to dla nich

[ref.]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...