miuosh - corona (original) lyrics
nie sięgałem korony, bo nie miałem jej mieć
nie chciałem jej chcieć, nie miałem jej…
krzyczą, że jestem skończony, lecę w dół, idę wstecz
a ja zaczynam chcieć schować głowę w niej…
nie wiem ile lat jeszcze będę grać to gówno
gram rap nie glamrap trudno, zazdrość? chuj w to
nienawiść mnie nakręca kurwo!
na ustach czuje burbon, nie krew
łapie hajsy jak wdech, zostawiam piach
możesz nie wierzyć mi
policz ilu z nich tak przyjebało w ten rap
ilu z nich to ma, cały ten szajs trzyma w garści
jak ja chcesz wyżej być?
na parę chwil ci tu sił wystarczy
przyszłość nie martwi mnie bardziej niż tu i teraz
dziś jestem z tym tam gdzie chcę
nie tam gdzie chcesz ty, ty zamknij pysk
moje ambicje nie dają im żyć
pod nosem mam tynk z sufitu
chcieli mi zajebać patent na zysk
najpierw musieliby mi zapierdolić tytuł
brak mi kwitu i pitu
mi tyle tego się wylęgło
ciąży w głowie korona z betonu
hałas niesie bitumiczne księstwo
przekleństwo jebane, nigdy dość
wije się kurestwo, wilki żrą się o kość
syf jest blisko mnie jak nigdy przedtem
ten sprzed lat, ten który sam przeszedłem
werble milczą, cisza
oko cyklonu gdzieś w katowicach
nie sięgałem korony, bo nie miałem jej mieć
nie chciałem jej chcieć, nie miałem jej…
krzyczą, że jestem skończony, lecę w dół, idę wstecz
a ja zaczynam chcieć schować głowę w niej…
nie wiem ile będę na to patrzeć jeszcze
byłem tu zbyt wcześnie
to mój czas brat, moje miejsce
ale ni chuj nie jednocześnie
europa, polski rap
ma wyznacznika na studio w google maps
exclusive sh-t, kurwa mać
bit i bas, kurger & matz
nie muszę nikogo grać
patrz stać mnie na bycie sobą
mam jebany staż 12 lat
ty jeszcze wtedy myliłeś chuja z głową
ty z tym grotem obok
pierwszy rząd pizdy wrzeszczą, powiedz
skąd możesz wiedzieć więcej o tym wszystkim
niż ja? skoro jestem tego częścią
zeszły rok był przerwą
dobrze oddech łapię, wraca forma
miałem pauzę od bycia na szczycie
’93, baseball, jordan
ta gra sama nie dała mi nic
wiesz sam nic im nie oddam
wyryje ci na czole rest in peace
powieszę na kracie w windowsach…
norma, im wyżej jesteś tym bardziej cię ciągną w dół
format, umarł nowy porządek, niech żyje król
daję ci cały ten ból, cały ten amok i honoru zanik
to miasto wierzy we mnie jak nikt, muszę zrobić to dla nich…
nie sięgałem korony, bo nie miałem jej mieć
nie chciałem jej chcieć, nie miałem jej…
krzyczą, że jestem skończony, lecę w dół, idę wstecz
a ja zaczynam chcieć schować głowę w niej…
Random Lyrics
- jordan sweeto - forever to me lyrics
- amber mark - can you hear me? lyrics
- wrecko - emerged lyrics
- lil hawk boy - ghost town [+griesgrammar] lyrics
- róisín murphy - sitting and counting lyrics
- em harriss - batman part 1 lyrics
- erkead - art v2 lyrics
- jay silva - see me now lyrics
- lori mckenna - wreck you lyrics
- lovey - 캠퍼스 로망스 (campus romance) lyrics