młodszy joe - jesień lyrics
[zwrotka 1]
dwusetny tekst
o czym gadać mam, nie wiem sam
nie wiem sam, chętnie przyjmę parę rad
no bo w głowie brak idei
kiedyś się to zmieni, na bank nie tej jesieni
następnej chce to zmienić, like for real
like for real, like for real
chcę w końcu mieć grunt pewny
bo mój plan jest nieskuteczny
kiedyś miałem zeszyt pełny (pełny, pełny)
dzisiaj potargany leży (leży, leży)
tak jakbym nie żył
jestem jebnięty w łеb
umysł mam ciemny, widzę znów czerń
marnuję się, czuję się źle
tak właśniе wygląda każdy mój dzień
żyję jak śmieć, żyję jak śmieć
jebany stres sprawia że ciągle jestem na dnie
mimo że chcę, naprawić się
i zacząć biec nie lejąc łez
jaram szluga, biorę bucha w płuca
nie zamierzam rzucać, bo lubię zatruwać świat
więc jaram i jaram i jaram i jaram
co innego robić mam, no co?
Random Lyrics
- thiago guerra - love love love lyrics
- glen glenn - blue jeans and a boy’s shirt lyrics
- ray blk - 25 lyrics
- felipe e bernardo - não tem botão de cancelar lyrics
- 6pxths - pathetic gaze lyrics
- kuklon - стой! (stop!) lyrics
- 7ae - walk in alone lyrics
- jagguar - jingle jangle lyrics
- khaled (esp) - yemma xxxx lyrics
- mini viva - breakfast club lyrics