azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mlody blista, damian bonkowski - ranek lyrics

Loading...

[intro. damian bonkowski]

uzi, swe firany
na świeżej liter stronie
urywam popiołu koniec

[ref. mlody blista]

wstaje nastaję
wstaję ranek
słońce płacze
łzy są słone
ludzie na dworze zniesmaczeni
nie jestem wybrany
zasłaniam me firany

[verse 1. mlody blista]

nie jestem wybrany
jestem przerąbany
trzeba tu zarobić
ale się nie narobić
nie jestem bogaty
i w sumie niechce
bo pieniądze szczęścia nie dają
szczęście mi daję każdy poranek
mam wtedy czas na wspomnienia
czasami chcę jednak zapomnieć
żyję przeszłością, łapie mnie nostalgia
6 rano czarna kawa, czarny chleb
i tak smucę się
i tak cieszę się
i tak smucę się
i tak cieszę się
bo
[ref. mlody blista]

wstaje nastaję
wstaję ranek
słońce płacze
łzy są słone
ludzie na dworze zniesmaczeni
nie jestem wybrany
zasłaniam me firany

[verse 2. damian bonkowski]

taki znam początek tego co słyszę
dalej to szum, iskrzenie popiołu
niezadowolenie skrzypców dla ubogich
ryk przywdziewa skaliste posłanie
koc wyniosłem, materac i pośpiewam milczącym gadaniem
ciśnienie rozkręca mi się to co zostało
spójrz na krzyż znowu mogę umrzeć na nim
spójrz na krzyż znowu mogę umrzeć na nim
spójrz na krzyż znowu mogę umrzeć na nim
spójrz na krzyż znowu mogę, mogę umrzeć na nim
przy pomocy zajętych dźwiękach usłyszałem ciebie
jakaś inna męka
droga którą znam przyświeca ogniem, ulice, znaki
przegięty stan odoru spalnę
i znowu takie znamię jak nadzieję
odetchną wiecznie za ciebie
i zakończę
bo znasz nasze cierpienie
i usuwam z dalekiej strony swoje dłonie
i zaczekam na wolność dla ciebie
jest to żywioł i inna pęka
paciorki znasz i oddech twój zaniknie w świecach?
spójrz na krzyż znowu mogę umrzeć na nim
każą szwy, łzy dziecka i po gruncie, po przysięgach
jak to powiedzieć, przecież się nie da?
zamknę oczy i zapragnę szczęścia
gdy życie to liczba i udręka
spójrz na krzyż znowu mogę umrzeć na nim
spójrz na krzyż znowu mogę umrzeć na nim
spójrz na krzyż znowu mogę umrzeć na nim
[ref. mlody blista]

wstaje nastaję
wstaję ranek
słońce płacze
łzy są słone
ludzie na dworze zniesmaczeni
nie jestem wybrany
zasłaniam me firany



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...