młody bomba - introwertyk lyrics
ucze się robić bity (ej)
uczę się robić hity (ej)
ten bit jest z neta
przez to jest w nim zawarte to (tkay)
[zwrotka 1]
chcę rapować a przemawia do mnie jakiś random
chuj wie kto to jest, jebany w dupę gnom
wróć, nie mogę obrażać, bo zagrożą mi pozwem
powtórka z historii, milik hero bardzo proszę
teraz wnoszę, teraz wnoszę, w scenę me dwa grosze
mordo zróbmy kawałek, ja ciebie proszę
nie lubię współpracować z ludźmi, wiecie to dobrze
wiecie no offense, kndrx bądźmy ludźmi dobrze?
napierdalam dzień i noc w fl studio
wcale nie jest łatwo, rzekłbym że jest bardzo trudno
ale robię co mogę tu i na youtubie
połączenie wybuchowe jak dynamit w du…
boże labomba to miał być rap na poziomie
sory nie znalazłem rymu na szybko to robię
dobra jeszcze raz połączenie to zabójcze
4 godziny w efelach, z dobre dwie na strimach
nie wiem jak pogodzić to, a wakacje mijają
nawet nie mam czasu na refren, a już się zaczął…
co? (3x)
dobra, po co komu refren, lecimy drugą zwrotkę
[zwrotka 2]
minuta trzydzieści prawie zwykłego freestyle’a
nawet się nie staram, pisze ten tekst w wannie, ale wariat
wspomniałem, że efela powoli ogarniam
patrzcie co potrafię zrobić…
nie lubię określenia introwertyk, chcę by poszło w eter
one man army, młody bomba, jak carol pelieter
jeden na milion, taki chłopak jak ja!
nie żebym się przechwalał, ale scenę zjadam wam (mandzio)
słuchasz tych łaków z najniższych półek
się nie przyznawaj, wszyscy lecą na autotune…
kurwa autotune mi się zepsuł
dobra to się wytnie
pod koniec kawałka powiem to co zdziwi wszystkich
są tacy ludzie z h o m i e s, atakują jak blitzkrieg
mixju, trudny i kogo tam jeszcze macie
zapraszam was na fita, pozdro, tyle w temacie
Random Lyrics