azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

młody damian - broke lyrics

Loading...

(młody damian)
narzuciłem sobie presję
jest trochę łatwiej, kiedy zamieniam powietrzę
wypisuję cele, jest ich coraz więcej
w kurwe się boję mam na głowie ciągle przester
serio nie rozumiem ludzi
nie będę słuchał tego co mi mówi jak mówić
poczułem klimat surowego studia
bardzo się nie chcę z tego snu obudzić
bardzo się boję przegranej dlatego damian dalej napierdala tyle muzy
przewijam coś o emocjach, przecież mówiłem że chcę się budować nie burzyć

słowa mi uciekają na kartkę — to trochę straszne
słuchałeś numеr teraz myślisz że już znasz mnie
zawszе mówię prawdę
jestem kurwa broke ale wszystko poszło na rap grę
im gorzej w głowie tym lepsze linijki
pojebane, że się martwię tym czego nie sk+masz nigdy
upadłem parę razy, wstałem — nawet nie mam blizny
chłopaki gniją przy flaszce, mówią że jestem dziwny
znowu mało spałem to przez głowę
i mało jadłem a nagotowałem dobrze
znowu za bardzo czuję emocje
euforię gdy myślę o tym że podbiję polskę

(nerink)
kiedy to oni sk+mają co właściwie znaczy oddać temu życie
all i thinking — ale jazda
a w głowie trzymam ten syf, yeah
każdy tu u mnie pierdoli lecz największy problem to u mnie na głowie mam
pierdol opinię tych zjebów i posłuchaj siebie i drogę znaj
to jest najcięższe
znajome mordy na fejsie
podpisy moje na case’ie, czuję do tego coś więcej
płynę na fali to pewne, zaraz wypłynę na brzeg ten
patrzą już na mnie ci moi idole jak spełnia się powoli mój sen ten
młody nera, młody say10
wygram to gówno to pewne
jeśli nie stawiasz i nie wierzysz w nerę to mocno pojebałeś render
nigdy nie miałem prime — ciągle mam level up
siedzi we mnie skarb, muszę nauczyć się o niego dbać
słowa mi uciekają na kartkę — to trochę straszne
słuchałeś numer teraz myślisz że już znasz mnie
zawsze mówię prawdę
jestem kurwa broke ale wszystko poszło na rap grę
im gorzej w głowie tym lepsze linijki
pojebane, że się martwię tym czego nie sk+masz nigdy
upadłem parę razy, wstałem — nawet nie mam blizny
chłopaki gniją przy flaszce, mówią że jestem dziwny
liczę swoją wartość w decybelach ale i tak ją słychać na numerach
temperatura przekmin blisko zera
napisałem cały tom teraz tom zmieniłem wam na aferach
mam mikrofon za dwie stówy lecę twardo
nagrałem to w garażu — wiem że było warto
przez głupie plotki nie raz poździerałem gardło
dalej jestem dzieckiem ale jest już trochę za mną, yeah

[parę ludzi za mną, pare wspomnień za mną]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...