młody dzban - ale się stoczyłeś lyrics
[zwrotka 1]
wychodzę i myślę co spotkam na drodze
zwykle licho chodzi tak jak chodzę
już dziesiąty dzień zachlewam pizdę
wieczór później, więc idę po setkę i tyskie
potykam się o nogi co wystają spod auta
to sąsiada wóz i gdy chcę wywalić na j+pę palanta
j+pa się pojawia, jakby znana
przymruża oczy i mówi do mnie wypierdalaj
o kurwa marcin, to ty? | o kurwa dzban, siema
się wjebałem w browna i mam dylemat
katalizatory są drogie, trochę mam przesrane
weź mi pomóż, to się podzielimy dzbanek sianem
uuuuh, chyba typa pojebało
choć ostatnio keno i alkohol mi zabrało całe siano
nie jestem ziomkiem co sąsiadów okrada z ziomkiem
ale pięć dych to pięć dych, co nie?
[refren]
mordo, mordo ale się stoczyłeś
kiedy pierwszy raz+raz srebro przysmarzyłeś
słyszą to osiedla, słyszy to też polska
chociaż chłopy chodzą w nocy ciszej niż szelеści folia
mordo, mordo ale się stoczyłeś
kiedy piеrwszy raz+raz srebro przysmarzyłeś
słyszą to osiedla i to nie są dobre wieści
kiedy?
[zwrotka 2]
pod osłoną nocy i w kapturach
żeby pogonić katalizator, idziemy poszukać żula
bo na skupie już dowód biorą od ciebie
a żuli nie spisują nawet + taki proceder
za flaszkę się zgodził, poszedł i sprzedał
podbił, dał hajs, flachę na hejnał zajebał
w ten marcin mi mówi, że to nie żul tylko jego ojciec
to myślę sobie + ale okropne
dzielimy się po równo, gdy marcin jest na zdjęciach
ucieka się, nie żegna, nawet o mnie nie pamięta
się wpierdolił w browna, a mógł zajarać skręta
a chuj tam + ważne, że żabka nie zamknięta
kupuje se pół litra, dwa tyskie + jak szef
idę na chatę, bo już w piździe mam sklep
gdy siadam w fotelu i otwieram napój mocy
dzwonię do zioma, mówię: wiesz jak marcin się stoczył?
[refren]
mordo, mordo ale się stoczyłeś
kiedy pierwszy raz+raz srebro przysmarzyłeś
słyszą to osiedla, słyszy to też polska
chociaż chłopy chodzą w nocy ciszej niż szeleści folia
mordo, mordo ale się stoczyłeś
kiedy pierwszy raz+raz srebro przysmarzyłeś
słyszą to osiedla i to nie są dobre wieści
kiedy?
[outro]
moje tyskie, zimniutkie, smaczniutkie
nie ma to jak pomagać ziomom w codziennym kieracie
gdy życie gniecie i ciśnie wariacie
Random Lyrics
- tragokorto - lima lyrics
- of countless minds - just shy of jordan lyrics
- akhil redhu - intro lyrics
- cryptkicker - now more than ever lyrics
- sandro malandro & emjay - tantas lyrics
- colm r. mcguinness - loser, baby lyrics
- rodriria - sangre lyrics
- emanuela - нищо мъжко (nishto muzhko) lyrics
- brady & mary rose - eden lyrics
- jeremy crescendo - beyoself lyrics