
młody mem - billie stylish lyrics
[zwrotka 1: młody mem]
tech fleece, jaki tech fleece? błagam, nie bądź kurwa śmieszny
masz styl czerstwy jak chleb do wodzionki, a chcesz robić w innych szafach meksyk
bez beki, weź to zdejmij, żeś dopasował chujowe spodenki
serio, taki jasny denim? gościu, w łeb się jebnij
takie rzeczy to niech se nosi ta twoja bejbi, której marzeniem jest lv
wyglądałaby hot jak jeden kelwin, aż na milę morską nudą śmierdzi
wręcz jebie jak zęby meneli, powiedz ziomom żeby wiedzieli
waszе pizdy to słabe modelki, nawet was niе stać, jebane pozerki
śliczny zapach ręki, czyżby drogich perfum testerki?
rossmann, hebe czy douglas? wylałeś na baniak fragrance warty więcej niż twoje nerki
nie jesteś bezcenny, żaden kto w głowie ma mózg, a nie kiełki
nie wydałby pengi na ten syf, polo krzyk mody, barwa psiarski błękit
ty chuju tępy, a te raybany to istne wisienki
na torcie z okresu twej kochanej candy, pół wypłaty kaput, a i tak nie jesteś tak wielki
jak ci się wydaje, kochanieńki, jak ci się wydaje hajs na te strzępy?
miesiąc tyrki, co włożysz do gęby? ja ci odpowiem + chuja wpieprzysz
[refren]
a ty guess i ralphik, pierre i kani
a ja superstary plus lenary
a ty fejki nike, mierny żarcik
a ja vintage baggy; billie stylish
[zwrotka 2: astro]
ja zawsze miałem wyjebane na trendy, więc zakładam sobie nike vintage
noszę je do tiro i mam wyjebane, i tak fashion k!lla, nie mody ofiary
jebane gangusy mają takie spandy, “nie mów tak, to feje, ja chodzę w rewie”
ja cisnę bekę, i tak bym wam robił pojazd nawet w pasku playboya
[zwrotka 3: ungula]
twój stary nosi garniak architekt, a ty stugasz klauna w nike tech
dla mnie w sumie to wygodny dres, ale chcę go spalić jak widzę wieś
którą odpierdalasz, ty idziesz z gazówką pod złote tarasy, ja idę na jointa na taras
dres za kafla, a look jak bej z dworca, masz dwa złote, spierdalaj
[zwrotka 4: kevlar52]
zawsze w tym tak jak numer w cenie, styl cenię, airmax dtx + to dziś w cenie
to płynie, ziom, co nie? ma tak płynąć, gdy płynę na mikrofonie
kiedy zabijam na bicie znam jedną ofiarę na bank
spalam se joia giganta na fart, ginie blant, ginie blant kiedy nagrywam track
[zwrotka 5: prolog]
śmigam no logo i lata mi kolo, co to za metka drapie ci karczycho?
nie wiem jaki kolor wybrali spece od pantone’ów, nie ślinię się na widok ikon
tu dla większości ten hajs to wyznacznik tego czy ktoś tu jest dla nich og kot
widzę co wam imponuję i tylko przypomnę, bo dzisiaj mnie zbiera na litość
że najbogatsi zwykle siedzą cicho
więc skończ już pierdolić, bo tylko wyglądasz jak hip+hop, pizdo
[refren]
a ty guess i ralphik, pierre i kani
a ja superstary plus lenary
a ty fejki nike, mierny żarcik
a ja vintage baggy; billie stylish
Random Lyrics
- napoleon da legend - motivation lyrics
- sikander kahlon - shukarwaar lyrics
- odi (it) - cielo & fondale lyrics
- micko ys - haciadondevamos lyrics
- peppe voltarelli - rosa (rosie) lyrics
- brutha khalil - careless lover lyrics
- savage lands - visions of life lyrics
- xonga’s company - alívio lyrics
- jeff ubetcha - oh my god elephant gym bros in my face again lyrics
- punchy (irn) - 14 feb lyrics