mlodyandy - m a l a c h i t lyrics
[intro]
uważaj co mówisz na ucho mi wszystko usłyszy mój malachit
nie ma tu miejsca dla takich jak my
samotne dni obok mam malachit
szafir
szmaragd
kwarc
lapis lazuli, lapis lazuli
[zwrotka 1]
zielone mam oczy jak malachit
prawie tak mocne jak krokodyl
lacoste jest na mnie bo kocham ten styl
wszystkie diamenty zamieniłem w pył
i oddałem dilerowi, żeby to rzucił to na blok
za kamień szlachetny jest ćpania na rok
nie rozumiem czemu boli ich
że chciałem tu inaczej żyć
do grobu se zabieram ten styl
ty do grobu to zabierzesz tylko wstyd
pierdolę te szopkę brakuje mi czasu nie wpadam już w pułapkę
hejtera to boli tak dupsko, że chyba założę fundacje
o nazwie pobujaj huśtawkę
emocje tak bardzo buzują im
dla mniе to zwisa jak stalaktyk
mi rośnie cisgle ten apеtyt
mnie tylko zabranie
jak skończy się bit b+tch
rich witch chciała tu wbić
i chwalić się tym
ma chrapkę na misbi
instasamka z twarzy
rzuca tą dupa jak frisbi
słodka wariatka jak grisbi
daje się karmić jak ferbi
później wymyśla alibi
pierdoli nad uchem
jakbyś se słuchał adliby
{refren x2]
uważaj co mówisz na ucho mi wszystko usłyszy mój malachit
nie ma tu miejsca dla takich jak my
samotne dni obok mam malachit
szafir
szmaragd
kwarc
lapis lazuli, lapis lazuli
[zwrotka 2 grobelny]
suko ja błyszczę jak diament
u was co najwyżej to błyszczy się krysia
plan mam ten trap mam we krwi
jebac marnowanie życia
mig mig
pierdolę te dziwki
olewam kurwa węże wolę mieć zyski
nie cierpię być trzeźwy mów mi polski chieef keef
pełen luz
bez żadnej napinki
serce mam emeraldowe
bracie to co moje od razu jest twoje
ona za dragi oddała by głowę
pracuje ciężko nie śpię 3 dobe
to gówno jest chore
puszczam to w obieg
gdzie jest ten styl się ruszacie za wolno
my mamy to w sobie
mój codzienny styl to dla ciebie za mocno
nie wejdziesz na głowę
napierdala bass to dla ciebie za głośno
my mamy to w sobie
same hity kurwa zbieram na k+nt+
jesteś dłużnikiem oddawaj wszystkie diaxy to w końcu będziemy kwita
patrzy się c+p+
ona skanuje mnie wzorkiem jak jebany lidar
przejechałem się na ziomkach fałszywych dla mnie to możecie już znikać
na liście bogów mnie możesz zapisać
napierdalam ostro nie marnuje życia
zawsze w kurwę mocne barsy
ona napierdala tapsy
daje dopaminy zastrzyk
ona mówi że to zaszczyt
{refren x2]
uważaj co mówisz na ucho mi wszystko usłyszy mój malachit
nie ma tu miejsca dla takich jak my
samotne dni obok mam malachit
szafir
szmaragd
kwarc
lapis lazuli, lapis lazuli
Random Lyrics
- cats who deal drugs - breathe lyrics
- nick ghost - i ˂3 sp lyrics
- felix jaehn - dream come true lyrics
- jaymee (fra) - maya l'abeille lyrics
- marc gunn - doctor of gallifrey lyrics
- polygonizeblue - 12th of november (v1) lyrics
- my brightest diamond - fight the real terror lyrics
- levza & keith - nimet lyrics
- tu carne - medio podrido lyrics
- sanjoy, muza & sliime - karon lyrics