azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

modest - zmiany lyrics

Loading...

[zwrotka 1: styk]
a pamiętasz jak się wzorowaliśmy na ptakach?
wyobraźnia za dzieciaka pozwalała nam latać
na trzepakach rdza, niebo tknięte stopą
świetny placu zabaw czas, a obawy gdzieś obok
na zegarek na komunię nie wszystkich stać
moim wyznacznikiem czasu w zimie # latarni blask
narzekali na komunę, że to pizda
demokratyczna przystań, czerwoni na mieliznach
starszy z rodzeństwa lepiej miał, nowe nosił
potem młodzi zakładali wycierus na nogi
mocno żyły bloki, starszyzna po piętrach
w podchody sherlocki grają albo w berka
wiadomo gdzie reszta, gdzie szukać, gdzie sprawdzać
nie węszymy jak amstaf jak wychodzim na asfalt
bloki w szarych barwach, kolorowe w nich serce
złote czasy, prawda? a wypełnione srebrem

[refren: rust]
zmiany, zmiany, widoczne już z oddali
dotyczą wszystkiego co nas otacza wokół
samochodów, restauracji
tylko nie zachowań i dyskretnego chłodu
x2

[zwrotka 2: modest]
a słyszałeś, że w singapurskich restauracjach
do sztucznego żarcia dają plastikowego palca?
żeby przy taktach przeżuwanego kurczaka
nie splamić wyświetlacza. nie prościej go nie sprawdzać?
pokolenie uzależnione od powiadomień
pozbawione autorytetów, bohaterów anegdotek
charakterów, gdy pod wieczór wyłączy konsolę
nie o gierku, lecz o berku będą uczyć się w szkole
cieszy, że młodzież zaczyna grać w chińczyka
szkoda że niestety na androida
i kiedy zapyta ze zdziwieniem: po chuj te pionki?
odpowiem, że cokolwiek obok jest lepsze od samotności
nie znoszę technologii, a robię przy komputerze
wolę rozmowy w parku niż emoty na messendżerze
felietony na blogu, choć żony na tinderze
lepsze z roksy, ale w wierność jeszcze wierzę

[refren]

[zwrotka 3: rust]
dając mi pieniądze, myślisz, że rozwiążesz problem
otwierając swój portfel, otwierasz mój problem
łatwa ścieżka do ucieczki, chwilowej uciechy
tam gdzie grzech jest rozrywką nie istnieje temat tabu
samotność # szukam wsparcia. może dostanę je od barmana
albo przypadkowych ludzi? ludzi przypadkowych w internetu bramach
zapoznanych. nieznane zamiary
co mnie to obchodzi? ja potrzebuję uwagi
bezstresowo? bezstresowo się teraz bawię
bez konsekwencji, bez wpojonych reguł. żadnych manier
nie odczuwam empatii, nie przebieram w uczuciach
w domu nikt mnie nie nauczył, nie umiem nawet słuchać
chcę odciąć rutynę, która niszczy mnie codziennie
nie wiem czy chcę błyszczeć czy chce zgasnąć moja pewność siebie?
czy mam jeszcze szansę? czy mam coś do powiedzenia?
czy mam liczyć na wsparcie? czy mam czas się zmieniać?



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...