azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mokebe - wojaż lyrics

Loading...

[verse 1]
wysiadam na peronie w starej kurtce i za małych butach
nie pamiętam ich twarzy ani imion
na głowie czapa, a na bani ciągle milion
trochę skuta, ale pełna pomysłów i
paru ludzi do mnie potraciło siły
paru to ja powiedziałem “oddzwonimy”
ta kolejka do marzeń jest przeklęta
ale gdybym nie marzył to słabiej by było
boli mnie głowa i biorę kolejne leki
ten temat jest wieczny + to ona czy to moje śmieci?
jak ufać to tylko świętym
nauczyłem się, że nikt nie wie, co robi, jebać autorytety
i nienawidzę, kiedy patrzą mi na kartki
w sumie walczę za swoje, co się martwisz?
i gram też za swoje, przodem do twojej bramki
sam dziś jestem i brak ochoty tańczyć
rozliczają mnie za wszystko, co nawinę
ale biorę to na siebie, to cena tej branży
sam kwestionuję moje imię
brakuje światła, ale gram dalej #gambit
nie chcę melanży i szybkiego z senioritą
nie zobaczysz w moim klipie żadnej kurwy
brzydzi mnie ich tantiem, prawie jak niewolnictwo
dla mnie to upadek i powrót do dżungli, man
[hook]
wojaż, bramy miasta i pustka
bujanie po blokach i światła gasną jak jej nadzieje
się trzymaj ziomal, ja jestem pewien, wierzę, że
skończymy tak samo dobrze jak gdzieś wyjedziemy x2

[verse 2]
to moi ludzie, moje gówno, moje miejsca
bez podziałów, serca za wszechświat
wolna sztuka, wolne media
by za sterami zaufanie było, a nie klęska
wojna podejścia i kto komu jest winien?
do gardeł skaczą ci, co walczą o imię czyjeś
hipokryzja w najczystszej jej prymie
wolny się urodziłem, prawo do opinii mam
cykam fotę i nie wrzucam jej nigdzie, wiesz
mam w dupie, ile dostanie serc
nawet kiedy robię w mono jestem bardziej kolorowy niż flaga lgbt
zabarykadowany jak zdrajca
pytają i dzwonią jak mo bamba
nie mam nic do ukrycia jak kalka
ale nie ufam nikomu i leję na tanie hasła
to nie tak, że mi brak kultury, nie lubię ludzi
ale czas mi się dłuży, zanim wyciągam rękę
z mocnej tuby palę wszystkie gałęzie
co uschną tu prędzej niż jesień nadejdzie
nie widzę powodów, żeby zapijać sm+tek
i kolejny pomysł, jak odcinać się od toksyn
robię się lepszy i siłę biorę z muzy
nie na sztuki, daję serce na cruisin’
[hook]
wojaż, bramy miasta i pustka
bujanie po blokach i światła gasną jak jej nadzieje
się trzymaj ziomal, ja jestem pewien, wierzę, że
skończymy tak samo dobrze jak gdzieś wyjedziemy x2



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...