azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

molesta - upadek lyrics

Loading...

[verse 1]
opowieść, która ma początek, ale trwa
nie chce zakończyć się wcale
oceniasz ją – powiększ skalę
to jest osobista hip-hopu interpretacja
klima, korporacja ze mną, nie ważna sytuacja
refleksje, podchodzę do nich poważnie
pisząc teksty postępuję rozważnie
nie wywyższam się, widać to wyraźnie
bo nawijam dla odbierających w dobrym systemie
to co w tych gównianych tekstach drzemie
dla zagubionych oświecenie, dla mnie odprężenie
często stąpam po cienkim lodzie
jak jezus chodził po wodzie
ale staram się być w przodzie
wystarczy jakiś bit, wystarczy jakiś mach
nie żyje się jak w snach
poziom thc sprawdź po oczach
ganja pokazała mi drogę
powiedziała – zaufaj mi, ja ci pomogę
jak zło będzie chciało podstawić ci nogę
i tak zrobiłem beż żadnego wahania
zaczął się i trwa czas molestowania (molestowania)

[hook x2]
po upadku potrafię wstać
zebrać ludzi i dalej grać
pokonać każdą przeszkodę
żyć po swojemu i pierdolić modę

[verse 2]
jedną z dróg jaką ja wybrałem
jest hip-h.o.p. ze swoi -rs-nałem
a ja sam nie wiem kim się stałem
bo teraz tworzę, kiedyś tylko słuchałem
i będę się tym szczycić
ponieważ tylko na to mogę liczyć
tylko w tym mogę się zasłużyć
pozwól na chwilę w dymie się zanurzyć
bo to co słyszysz to rapowe gówno
nie chcesz tego, trudno
jeśli tak, licz się z pracą żmudną
na pewno dam sobie radę bez ciebie
nawet zamknięty o wodzie i chlebie
będę pisał o życiu, radości i gniewie
nie próbuj mi przeszkodzić w dążeniu do celu
takich jak ty było już tutaj wielu
za plecami szydzących, mówiących “przyjacielu”
wiesz kto ja jestem? molestak mistyczny
mój talent jest dziedziczny, tekst prosty i logiczny
w zrozumieniu szybki jak statek kosmiczny
bo mój światopogląd jest realistyczny
w tym słowie pisanym nie znajdziesz kłamstwa
raczej wulgaryzmy i trochę chamstwa
ale inaczej nie umiem się komunikować
musiałbym się chyba gdzie indziej wychować
w żadnym wypadku nie chcę prowokować
ale swojej gadki nie umiem kontrolować
przed sądem przecież nie uda mi się schować
tak, i co teraz?

[hook]
po upadku potrafię wstać
zebrać ludzi i dalej grać
pokonać każdą przeszkodę
żyć po swojemu i pierdolić modę

[verse 3]
po upadku potrafię wstać
zebrać ludzi i dalej grać
pokonać każdą przeszkodę
żyć po swojemu i pierdolić modę
dały się we znaki te skurwiałe media
ich wiedza o hip-hopie to czysta komedia
artykuły, programy – treść to tragedia
bo każdy myśli, że jest od ciebie lepszy
włodi jest czujny i podstęp wywęszy
opcje, odpierdol się od moich wierszy
choć liczba mc w polsce jest nie mała
mało jest tych twardych jak skała
co drugi to xeroboj albo zwykła pała
właśnie teraz okazja jest doskonała
żeby bitwa w końcu się rozegrała
pamiętaj włodi i klima to jedność cała

[hook x2]

[tekst – rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...