azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

monumatik - wigilie toksyczne lyrics

Loading...

dzieci zostają w domu
nie wypowiesz “boże pomóż!”
na zegarku jest półmrok
wkraczasz do oktagonu
kilka kroków do zgonu
byleby nie wpaść w długi
na k-n-le znów programów powtórki
to ostatni raz, z kolei na pewno nie drugi
szlug po łyku, szlug po szlugu
kurczy się czasoprzestrzeń
gdzie keygen’y?
gdzie crack’i?
gdzie kompani od wspólnych uniesień?
phone – dzwonie – “bierz co masz najlepsze.” (łoł)
jakie kurwa konsekwencje, co?
jestem ja i tylko to miejsce gdzie przepierdoliłem moralność i serce
strzał!

wóda i łycha litrami
napięte mięśnie mimiczne
na parkiecie nie ma sąsiadów
królują wigilie toksyczne
wóda i łycha litrami
napięte mięśnie mimiczne
na parkiecie nie ma sąsiadów
królują wigilie toksyczne

raz na jakiś czas trzeba się odchamić
wiesz o co chodzi
raz na tydzień (haha)
“dajesz młody, dajesz, dajesz, dajesz, dajesz, dajesz, nie przestawaj”
(piękne, kurwa)

wszystko co miałem odłożone na dzieciaki pójdzie dziś na bar
podświadomie, pierdole hazard
wole być pewny strat jak pogryzionych warg
ta nocka miała wyglądać inaczej
miałem być w robocie a nie na kwadracie
miałem, znowu wyszło inaczej
samo się zrobiło, kurwa nie mów matce !
gaz, gaz, sto obrotów na minute
ziomek towar pizga dość konkretnie
biało mewo przyleciałaś tutaj niepotrzebnie! – niepotrzebnie!
przecież wszystko pod kontrolą
jak światła w których pływam tu bezwiednie
jutro nigdy się nie kończy, jutro jest dla mnie bezcenne

wóda i łycha litrami
napięte mięśnie mimiczne
na parkiecie nie ma sąsiadów
królują wigilie toksyczne
wóda i łycha litrami
napięte mięśnie mimiczne
na parkiecie nie ma sąsiadów
królują wigilie toksyczne

to nie telenowele!
co zrobić?
idę na kluby porobić głupoty
takie życie
nie mam supreme
nie piszczę na macu
a w głowie mi siedzi…
tych parę machów

dj remisz
dj remisz (aha)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...