monument zero - powrót perwersji lyrics
Loading...
demoniczna pantomima
trująca się robactwem
sczerniała zgnilizną
rany ze srebra
widzą obłoki zachodu
widzą czerwone i sine
widzą wdzięk afrodyty
w skorupie gorzkiej radości
sardoniczny szczur
w domu wariatów
w domu bez klamek
w domu bez okien
podaje się za neofitę
wykrzykuje kazania
zakuty w kaftan bezpieczeństwa
gładzi namiętnie twarz kamienia
i rany ze srebra
niszczy na drobne kawałki
niszczy na makowe ziarna
niszczy na strzępy czerwone
niszczy na kompot z maku
a klej butapren
gładzi twarz kamienia
Random Lyrics
- crvena jabuka - sjećanja lyrics
- the curtain call - halloween lyrics
- chloe raye - blame it on where i grew up lyrics
- seven (fra) - expandables lyrics
- car seat headrest - the drum strikes back lyrics
- mirda - jbg moram dripat lyrics
- eiden xii - without me (male version) lyrics
- something sandy - how i’ve missed you so lyrics
- all saved freak band - stephen lyrics
- ov ruin - infernal flame lyrics