azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mor w.a. - uliczne esperanto lyrics

Loading...

[intro]
to właśnie mor w.a
to znowu my i nasz styl!

[refren]
dziś znów dajemy wam to uliczne esperanto
mor w.a. nie ma to tamto
to powrót do korzeni, jakby ktoś się pytał
co to za ekipa, która ich płyta? x2

[zwrotka 1]
ej człowieku nie szczędź w furze tego basu
zobacz powracamy z nami nowych myśli zasób
kilku asów z mocą przekazu znasz już nas
z wcześniejszych czasów to początek 97
oficjalnie unoszę głowę, pierwszy volt
przełomowe chwile + 2000 rok
kolejny odważny krok, te słowa mówią wszystko
wychodzi pierwszy z albumów
na koncertach pierwszy raz, tyle tłumów
mor w.a. robi sporo szumu
nie szczędzimy tu sił i jedziemy swe na umór
to była złota epoka, tej kultury nagły wyraźny wskaźnik
ulicznej nomenklatury (nasze teksty)
przedostają się też się za mury ludzie
słuchają słów i biorą je do siebie
zwłaszcza ci których życie nauczyło brawury
ty wiesz, że to też sporo nauczyło mnie (od zawsze)
wszystko było powiedziane w tych tekstach
pamiętacie pierwsze płyty: zip skład, molesta?
to dopiero był przedsmak tego co się wydarzy
mor w.a+ki byli tam co dało się zauważyć!
[refren]
dziś znów dajemy wam to uliczne esperanto
mor w.a. nie ma to tamto
to powrót do korzeni, jakby ktoś się pytał
co to za ekipa, która ich płyta? x2

[zwrotka 2]
no raczej przecież, że to wcale nie był koniec
2 lata później w hermetycznym gronie
mor w.a. drzewo w takim samym składzie
razem z nami walczą wtedy na pokładzie
mimo wszystko daliśmy rade
chociaż wiem, nie było łatwo, wokół pełno było hien
ziomek, gamoni znikąd, chcących tylko na tym przysiąść
przetrwaliśmy próby na siebie licząc
z nami garstka osób od zawsze istniała
nawet gdy szalupa, utonąć by miała
nawet gdy wokół tylko, sztormowe chmury
to drzewo się nie złamie, ot tak z byle wichury
nie pierwszy raz wracając teraz po latach
mor w.a. tez pamięta o wszystkich swoich braciach
to jak tożsamość, twoje pochodzenie
mor wy korzenie od zawsze na tej scenie
nie daj się zwieść, dzieciak innym wariantom
czas zmieść chujowy rap, co zjawia się jak fantom
bez pomysłu, stylu i przyszłości
niechaj to dotrze, do ich świadomości
[refren]
dziś znów dajemy wam to uliczne esperanto
mor w.a. nie ma to tamto
to powrót do korzeni, jakby ktoś się pytał
co to za ekipa, która ich płyta? x2

[zwrotka 3]
z każdą kolejną płytą, poszerzam mój horyzont
każda minuta życia, wpływa na punkt widzenia
ludzie tego nie czują, ludzie tego nie widzą
ludzie chcą bym się zmienił
mówiąc bym się nie zmieniał
usłyszałem opinie na temat 3 płyty
że to nie stara mor w.a. i nie te same bity
(chcecie wiedzieć dlaczego?)
krótko odpowiem, że nie może być stare
co jest świeże i nowe, to się nazywa progres
a jedyną nie zmienną, jest prawda w każdym słowie
to uliczne esperanto, człowiek
to dla ludzi z boiska i z klatki schodowej
to dla ludzi z pod celi i dla ludzi po studiach
to dla łatwej młodzieży i dla tej co trudna
to idzie da was, prosto z naszego studia

[refren]
dziś znów dajemy wam to uliczne esperanto
mor w.a. nie ma to tamto
to powrót do korzeni, jakby ktoś się pytał
co to za ekipa, która ich płyta? x2



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...