maanam – totalne milczenie lyrics
Loading...
przychodzê do was
z obrze¿y, z pó³œwiata
dyszê odraz¹
do ¿ycia bez zasad
dyszê milczeniem
co m¹ wœciek³oœæ t³umi
i krzyczê krzykiem
co wywraca trumny
sk¹pana w s³awie
w mroku szukam przyjaciela
korzenie mego ¿ycia
niepamiêæ zaciera
gniew burzy porz¹dek
now¹ przysz³oœæ przêdzie
nie jest wa¿ne to co by³o
ale to co bêdzie
obraz wiar¹ przeszyty
czas spali³ na popió³
rozbudzi³ têsknotê
i wieczny niepokój
pozostawi³ tak¿e
wielkie zagubienie
nowy rodzaj buntu
Random Lyrics