azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

n.o.n koneksja - tak tu jest lyrics

Loading...

[zwrotka 1: lukasyno]
tu żołnierze ulicy jak w soprano family
od najniższych szczebli aż po dowódców armii
dziś legal biz to czysty zysk
swoje robisz, mało mówisz i lepiej śpisz
bierz przykład z tych, którzy mało huczą
dobrze przędą tylko ci co na błędach się uczą
jeśli znasz swą wartość nie musisz nic udowadniać
przemywasz twarz i nie wstydzisz się zwierciadła
niejednemu psycha siadła co non-stop po bandzie
mówili o nim twardziel, dziś strach chwyta za gardziel
zmieniają się czasy, trzeba lecieć na kota
kiedyś przypał co wieczór, łup kitrany na blokach
dziś wiem co znaczy kochać i czuć się kochanym
zobacz, na mym sercu już zagojone rany
snuję plany, między swymi dzielę money
nie kładź łap na naszym, bo zostaniesz ukarany

[refren: lukasyno]
tak tu jest, tak tu jest
hajsu szelest słyszysz, już wyrwać chcesz
tu jest tak, tu jest tak
nie dajesz nic od siebie, a chcesz tylko brać
tak tu jest, tak tu jest
choć nie miałem nigdy wiele nauczyłem dzielić się
tu jest tak, tu jest tak
liczysz na coś od innych musisz coś z siebie dać

[zwrotka 2: dna]

[refren: lukasyno]
tak tu jest, tak tu jest
hajsu szelest słyszysz, już wyrwać chcesz
tu jest tak, tu jest tak
nie dajesz nic od siebie, a chcesz tylko brać
tak tu jest, tak tu jest
choć nie miałem nigdy wiele nauczyłem dzielić się
tu jest tak, tu jest tak
liczysz na coś od innych musisz coś z siebie dać

[zwrotka 3: egon]
każdy ma coś w sercu co czyni go silniejszym
mądrym, chytrym, nieomylnym
ty chcesz brać, lecz nie dajesz innym
czerstwy klimat czuję, a miał być inny
o pozycję walczysz ziomuś, ulicy kodeks
ja jestem w porządku, mówią do mnie człowiek
to jest tak jak przed bogiem spowiedź
znam swe wartości, co dzień udowadniam sobie
jebana zazdrość kłuje w oczy, nie dam satysfakcji
robię swoje wbrew jebanej ignorancji
nie zamydlą nam oczu, widzę co się dzieje
co drugi się chwieje, a z tamtego się śmieje
wyrwać parę złotych to już nie te czasy
fałszywi koledzy, dla was wbite kutasy
to rymy street cl-ssic, w rękawie trzy asy
żyć i nie dać się omamić dla kasy

[cuty x2]
nie dać się przekręcić jak w maszynce kawał mięsa
tego nauczyłem się żyjąc hardcore’owo
każdy stara się zakręcić się gdzie się da
u wielu tylko fałsz i [?] kolo



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...