nagły atak spawacza - pedał roman lyrics
[intro]
i’m scatman!
pi bi di bi pi bap bap bap bap
[zwrotka 1]
chyba cię kocham, ale tego nie rozumiesz
bo ty chyba nic do mnie nie czujesz
mur między nami jest tak wysoki
nie można go obejść ani przeskoczyć
bariera psychiczna zbudowana przez ludzi
którzy chyba nigdy tego nie czuli!
nie wiem co robić
gdy jesteś blisko
powiedzieć ci o tym
czy siedzieć cicho?
mam nadzieję, że to kiedyś wyczujesz
spojrzysz na mnie i wreszcie zrozumiesz
powiem ci wtedy jak bardzo cię kocham
nie będę się czuł jak skończony idiota
przy tobie się czuję naprawdę bardzo dobrze
już nie będę miał nigdy złych wspomnień
stara rana w sercu już się prawie zagoiła
i wiem, że ty byś mnie nigdy tak nie zraniła
jesteś inna niż wszystkie dziewczyny
i dlatego cię tak bardzo misiu lubimy!
[zwrotka 2]
ja jednak ciebie lubię najbardziej
kocham cię bardzo, mówię poważnie
twoje imię brzmi tak wspaniale
kocham cię mój silny romanie!
to nieprawda co mówią
że jesteś pedałem
i tak im wszystkim
nigdy nie ufałem
wspaniała z ciebie
romanie dziewczyna
lubię smak
jaki ma twoja ślina
najbardziej lubię
jak wracasz z pola
wtedy jesteś tak
ładnie spocona
lubię zapach
jak się trzy dni nie myjesz
a później mnie brutalu
bierzesz na siłę
kocham twój przedziałek i twoje pejsy!
uwielbiam twe wspaniałe żółte zęby!
ciebie tylko tak mocno kocham!
tobie nie przeszkadza to, że nie mam oka!
gdy pierwszy raz w szamboleju mnie ujrzałeś
z radości na mój widok aż się zjebałeś
[refren]
kocham ciebie ty mój prosiaczku!
moje słonko! mój mały warchlaczku!
kocham ciebie ty mój buraczku
moja jarzębinko, mój mały robaczku…
[zwrotka 3]
wiedziałem, że będzie
z nas dobrana para
ja lubię fiołki
a ty tulipany
w twoje urodziny
osrałem cię jak spałeś
obudziłeś się wtedy
i tak ładnie rozśmiałeś
raz tylko chyba
byłeś na mnie zły
wyjebałeś mi z bani
bo nie otworzyłem ci drzwi
lubię z tobą
oglądać zachód słońca
siedzimy wtedy
na skurwiałej łące
patrzymy na siebie
i mocno przytulamy
a wokół nas tylko
żaby i bociany…
próbował mi cię odbić kazimierz wichura
zajebałem sztachetą tego głupiego chuja!
jesteś mój
i tylko mój!
nie odbierze mi już ciebie
żaden głupi chuj!
mielone kurwa!
[refren]
o kurwa…
flamingo kurwa!
gdzie jest roman, do chuja?!
Random Lyrics
- anberlin - self-starter (celebrated heroes remix) lyrics
- t.a.t.u. - malchik gay (remix edit) lyrics
- alffy rev - rindu tak bersuara lyrics
- compton's most wanted - who's xxxxxxx who lyrics
- cascada - evacuate the dancefloor (cahill remix) lyrics
- adam melchor - real estate lyrics
- quimby - szello lyrics
- tiyoto - sadness lyrics
- outerspace - delerium (feat. rich medina) lyrics
- buddha monk - jump lyrics