azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

napomoscie - 5:42 lyrics

Loading...

[intro: wiki wikson]
ale to jest pojebane aleczku, 5:42 a my nagrywamy…
wszyscy śpią..

[zwrotka 1: wiki wikson]
z każdym zbijam pionę, w tyle osób tu siedzimy
nagły skok dopaminy kiedy robię driny
niezłe kminy, czasem tu wychodzą
gdy za oknem dzień ściera się wraz z nocą
zanim usnę, to posprzątam puste butle
tro+tro+troche to jest żmudne
trochę trudne, ale nie narzekam
byle gówno z przyjaciółmi zawsze temat rzeka
piję piątek, piję piątek i sobota i niedziela
jak mnie nie ma w domu to se siedzę gdzieś na tekach
za oknem dzień świta, to nasza ekipa
ja mówię „cześć witam, to kraju elita”
choć żadna z nas jеst patointeligencja
to mało który z nas wyrabia na zakrętach
ciągle za czymś gonię, no bo czas uciеka
jeszcze będzie dobrze, ja nie będę czekał
mózg po whisky tnie się tak jak ableton
szósta rano wypierdalam spać, lecisz alexon

[zwrotka 2: alexon]
my klepiemy tutaj muzę na poważnie
zawsze naszym składem mamy zajebistą jazdę
wiesz, że na nas możesz liczyć, naturalnie
my i nasze nuty wjeżdżamy tu fresh jak zawsze
jeszcze wiele nam zostało do odkrycia
znowu nocny melanż i zawodnicy do picia
wokół jest kamera, akcja no i będzie przypał
zawijamy szybko, no bo jedzie tu policja
to alexon, wikson wiki
ty koleżko nie wyjeżdżaj tu na free free
jak pociski punche wlecą w ciebie b+tch please
to nie letniak, ale rozpierdalam with ease, o



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...