azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

naser (pl) - będzie inaczej lyrics

Loading...

[zwrotka 1:naser]
będzie inaczej -bo to nie to samo miejsce
nie ci sami ludzi – nie to osiedle
i ja już nie jestem – tamtym pacjentem
ryzykantem co wpakował się w erke-

namiętnie robię ten rap – i zdobędę
każdy cel obejmuję zasięgiem
wiem czego chcę – robię beng benger
naser mroczny lord jak vader

jak wejdę nie wyjdę- mam swój lot – enter
skąd biorę werwę? wyrywam ją werblem
w oczach mam rentgen- przejrzę cię
poznać mnie lepiej -nie chcecie

bo mam jazdę – sportową mazdę w głowie
jak adbuster pokazuję prawdę -powiedz
łapiesz za ster- wyruszasz w drogę –
czy niekonsekwencja jest twoim wrogiem?

[refren]

tym razem będzie inaczej
tym razem wszystko się uda
esencja minionych zdarzeń:
wiem że -przeszkoda to próba
wiem że przeszkoda to próba
tym razem będzie inaczej
i choćbym ponownie upadł
powstanę – bo taki mam cel

[zwrotka 2:k3rmit]

będzie inaczej – wiem to na pewno
idę do celu nieodkrytą ścieżką
królewno czy pójdziesz ze mną?
nie? to się pierdol – wszystko mi jedno

przeszedłem przez piekło – pokój bez klamek
spisałem testament i puszczam go dalej
stawiam na szalę swą duszę i talent
na pożegnanie ostatnie rozdanie

znów biorę różaniec i ściskam go mocno
czy pójdę pod prąd czy potknę się o dno?
niech się wszystko zmieni w proch co
więzi mą duszę jak okrutne zło

mam dość tego co za mną
to bagno przeszedłem bezlitosną walką
ziomek zczaj to kartka tarczą
będzie inaczej i niech wszyscy patrzą!

[refren]

tym razem będzie inaczej
tym razem wszystko się uda
esencja minionych zdarzeń:
wiem że -przeszkoda to próba
wiem że przeszkoda to próba
tym razem będzie inaczej
i choćbym ponownie upadł
powstanę – bo taki mam cel

[zwrotka 3:naser]
tak robię render scen życia mego
jak defender- będę go bronił do upadłego
mimo wertep – i żył tym na całego
nie jak niejeden typ – by karmić ego

chcieli by być wielcy jak leo da vinci
a są mali- jak targowy chińczyk
k-n-lia chce mieć miecz barbarzyńcy
nie dla nich -mój płomień znicz olimpijski

mam styl wykurwisty -soczysty jak stek
pękasz jak blistry – muzyka to lek
z perfekcją baristy robię stylu shake
za sk!llsy nie swag zawijam czek

niczym dub fx z ulicy na scenę
nie ważne czy legal bo w sercu podziemie
nie ulegam grze – zmieniłem spojrzenie
bo co drugi emce to w czapeczce menel!?

[refren]

tym razem będzie inaczej
tym razem wszystko się uda
esencja minionych zdarzeń:
wiem że -przeszkoda to próba
wiem że przeszkoda to próba
tym razem będzie inaczej
i choćbym ponownie upadł
powstanę – bo taki mam cel



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...