azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ndz (pl) - spostrzeżenia lyrics

Loading...

[refren]
moje spostrzeżenia, one są moje
tak jak paranoje, po tym jak się napierdolę
może to ch0r-, może to niezwykłe
ale do takiego świata właśnie przywykłem
moje spostrzeżenia, one są moje
tak jak paranoje, po tym jak się napierdolę
może to ch0r-, może to niezwykłe
ale do takiego świata właśnie przywykłem

[zwrotka 1]
jestem jak złośliwy krwiak na twoim mózgu
twoja dupa o mnie myśli, mając ciebie w łóżku
i nie lubię tych kondomów z bogatych domów
co mają więcej estrogenu niż testorenu
a te dziewczyny z tzw. wyższych sfer
czują, że są lepsze, jak je rucha bogaty cwel
okularami może zasłonić swoje oczy
ale nie ukryjesz tego, co robiłaś w nocy
a te puste dupy przyjmują każde chuje
tak jak maszyna pięciozłotówki przyjmuje
ja szanuję te naprawdę dobre i normalne
a ich wartości dla mnie są bardzo ważne
widziałem napisy, że mój rap to chujostwo
zrób swój, czy to zadanie cię nie przerosło
cioto, napisać to dużo możesz na murze
w rzeczywistości jesteś zwykłym szczurem

[refren]
moje spostrzeżenia, one są moje
tak jak paranoje, po tym jak się napierdolę
może to ch0r-, może to niezwykłe
ale do takiego świata właśnie przywykłem
moje spostrzeżenia, one są moje
tak jak paranoje, po tym jak się napierdolę
może to ch0r-, może to niezwykłe
ale do takiego świata właśnie przywykłem

[zwrotka 2]
choć słyszałem o niej dużo złych opinii
teraz niejeden na jej widok się ślini
za film będzie już tak chyba zawsze
bo jakby one uwielbiają tą jazdę
możesz mnie skreślić z listy swoich znajomych
dlatego, że wszystkiego jestem świadomy
znikoma jest pełnia życia jako narkoman
jakże dostaniesz darmo, szansa jest znikoma
życie w zakłamaniu to bardzo kruche ogniwo
w końcu życia konsekwencje będą na żywo
rap jak paliwo, które ciągle mnie nakręca
i nie ma takiej opcji, żebym w ogóle przestał
wolę nie mieć nic i być szczęśliwym
niż mieć wszystko i szczęścia nie zaznać nigdy
zaszyłem się, ty mi mówisz, że jestem słaby
lepiej się zaszyć, niż nie dawać sobie rady

[refren]
moje spostrzeżenia, one są moje
tak jak paranoje, po tym jak się napierdolę
może to ch0r-, może to niezwykłe
ale do takiego świata właśnie przywykłem
moje spostrzeżenia, one są moje
tak jak paranoje, po tym jak się napierdolę
może to ch0r-, może to niezwykłe
ale do takiego świata właśnie przywykłem

[zwrotka 3]
może tego miasta w końcu się zapytam
bo nie wiem, która to moja dziewczyna
z którą aż sypiam, którą tylko dymam
może to ta, którą za rękę trzymam
wkręcanie mnie w gówno nie ma sensu
bo ja idę do przodu, a ty stoisz w miejscu
leszczu, widziałem cię w tym momencie
jak swojego chłopaka trzymałeś za rękę
pięknie, wręcz cudownie razem wyglądacie
może jeszcze weźcie dziecko na wychowanie
mam pomysł, trochę lepszą dla was propozycję
dwa strzały w głowę i kończycie to życie
nie mam tolerancji dla umysłów wypaczonych
osobiście sam mogę wykopać wam groby
potem tam wrzucę wasze martwe ciała
krzyża nie będzie, bo nie jest on dla was

[refren]
moje spostrzeżenia, one są moje
tak jak paranoje, po tym jak się napierdolę
może to ch0r-, może to niezwykłe
ale do takiego świata właśnie przywykłem
moje spostrzeżenia, one są moje
tak jak paranoje, po tym jak się napierdolę
może to ch0r-, może to niezwykłe
ale do takiego świata właśnie przywykłem

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...