azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

neony - gorący styczeń lyrics

Loading...

poważny brak i styl w kieszeniach niosę
portfele gonią mnie przez wąskie drogi pełne szkła
wrocławski deszcz, jawol, połówkę proszę
przez szklaną lufkę znowu spojrzę na świat

to dobry czas, na bauns, na białą magię
na taniec wrażeń, znajomości, seks
kosmiczny trans, jak kwas, uderza nagle
elektryzuje myśli, pobudza krew

spocony klub, bez słów, nie warto krzyczeć
znajome laski, dobra muza i tłum
to miasto znów, ten groove, gorący styczeń
w powietrzu wisi rewolucja i luz, ten luz

miastem rządzą nasze żądze
włóczą się po ciemnych bramach
konsekwentnie, jak co tydzień
nikt nie zrobi tego za nas

znów bezsenność i kamfora
w siwym dymie kalambury
chillout, rura, do maniany
w niebie czeski film jest grany

czas na bauns, na białą magię
na taniec wrażeń, znajomości, seks
kosmiczny trans, jak kwas, uderza nagle
elektryzuje myśli, pobudza krew

spocony klub, bez słów, nie warto krzyczeć
znajome laski, dobra muza i tłum
to miasto znów, ten groove, gorący styczeń
w powietrzu wisi rewolucja i luz, ten luz

raz, dwa, trzy, porządkuję rytm
grają jakiś stuff ze starych płyt
cztery, pięć, sześć, unicestwiam stres
bez popity łykam każdy wkręt

siedem, osiem, dziewięć, robię krok w stronę ciebie
dobrze wiem, co się stanie – zaczynamy odliczanie
mój samolot jest gotowy, stoi na pasie startowym
włączam silnik odrzutowy, wbijam się do twojej głowy

i trzy!
dwa!
jeden!
zero!
start

[tekst i adnotacje na rock g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...