
nomad (układ warszawski) - w blasku reflektorów lyrics
[refren: dj wash]
chcesz, żebym leciał po ksywkach?
na melanżach dla beki leci niejedna znana ksywa
nie będę spluwać po ksywkach, bo nawet z ksyw ich nie znam
[zwrotka 1: nomad]
wciąż zachowujesz się jak szczyl, a miałeś na poważnie grać
być ostry zawodnik, z wysokości jak sokół spoglądać
a teraz stoisz się po dzielni jak okoliczny element najebany
w twej głowie nadal dudni hałas, choć pono nasi biją w tarabany
i masz już tak dość, że ogarnia cię tylko senty+no
chciałbyś jechać nie do sidney, a do honolulu z dziewczyną
w każdej sytuacji musisz mieć przecież jakiś planbe
żeby być jak gural, wspinać się na swój olimp jak omp
i zanim znikniesz z radaru, razem z tobą pyskatych paru
będziesz krztusił się wśród oparów tego, co wypala się z opału
bo tylko odgrzewasz stare kotlety
i zastanawiasz się, czemu nikogo to nie kręci
a w końcu sam rozglądasz się i mówisz “fu, ale tutaj śmierdzi!”
[refren: dj wash]
chcesz, żebym leciał po ksywkach?
na melanżach dla beki leci niejedna znana ksywa
nie będę spluwać po ksywkach, bo nawet z ksyw ich nie znam
[zwrotka 2: nomad]
ja jestem już weteranem, a ty wciąż masz pod nosem mleko
siedzisz z rogalem na pysku, a ja wciąż tutaj mówię “veto”
możesz sobie płakać i wylać siedem łez, to nie jest mój problem
bo w twej gadce jest bałagane i fabuły nie ma tam w ogóle
ty chciałbyś, żeby to był wysoki lot i myślisz, że jesteś majorem
a twoja kasta i twoje syny uważają cię za jebany fenomen
i nawet myślisz, że jesteś piękna jak pokahontaz i pachniesz mięthą
to nadal wyglądasz jak małpa i drogą idziesz do celu pokrętną
a ja montuję swoje rymy jak konstruktor, trzymam podziemny front
będę jak zeus, ciskając gromy, zaraz porażę cię jak prąd
ale będę miły, pozwolę schować się w skorupę, trzymając bolca
schowaj te zabazgrane kartky, szach+mat, dobiliśmy końca
[refren: dj wash]
chcesz, żebym leciał po ksywkach?
na melanżach dla beki leci niejedna znana ksywa
nie będę spluwać po ksywkach, bo nawet z ksyw ich nie znam
chcesz, żebym leciał po ksywkach?
na melanżach dla beki leci niejedna znana ksywa
nie będę spluwać po ksywkach, bo nawet z ksyw ich nie znam
Random Lyrics
- sewerperson - _energy_ lyrics
- arsenik - أرسينِك - rocky - روكي lyrics
- атаракс перед сном. (atarax before bed.) - choke me with your hands lyrics
- b4yan & juu (deu) - hash im paper lyrics
- oshriko - אושריקו - bhira hoafshit -בחירה חופשית lyrics
- cabalette - if it’s too good to be true, it probably is lyrics
- beyond the animus - empire lyrics
- kendrick lamar - ohh lyrics
- sewer surfer - девочка-рептилоид (reptilian girl) lyrics
- 1am3clipse - h3al. lyrics