
not (the real one) - vr lyrics
[refren]
kiedy nawijam, idę w realizm jak vr
ty wszystko podrabiasz jak w chinach
kiedy nawijam, to was zabijam jak pirat
a przy tym niszczę jak amfetamina
kiedy nawijasz, to jest hava nagila
siedzisz w oborze jak jebana świnia
kolejna godzina z życia debila
[bridge]
twoja popularność to trochę jak freenow
kiedyś to słyszałem, lepiej nie zaczynaj
dziś poblokowałem, tak jebie mnie opinia
już tego nie słucham, spuszczam jak szczyna
[zwrotka 1]
masz okrojoną muzykę jak kastrat
plują do żarcia, potem ty plujesz do majka
nie lubi cenzury, na podsiadła siadła
hipokryci wszyscy jak abstrakcja w bajkach
składam to lepiej niż twoja matka –
kotlety, ziemniaki i gówno do gardła
wypluj to później do garnka
idź na stołówkę, mów: warzywna papka
nie wiem, co idiota papla
kiedy tu wszedłem, to wartość spadła –
wasza, a moja wzrasta
zesraj się do czekoladowego ciasta
rozwieź to jeszcze po miastach
skoro tak jara cię ta propaganda
[refren]
kiеdy nawijam, idę w realizm jak vr
ty wszystko podrabiasz jak w chinach
kiedy nawijam, to was zabijam jak pirat
a przy tym niszczę jak amfetamina
kiеdy nawijasz, to jest hava nagila
siedzisz w oborze jak jebana świnia
kolejna godzina z życia debila
[bridge]
twoja popularność to trochę jak freenow
kiedyś to słyszałem, lepiej nie zaczynaj
dziś poblokowałem, tak jebie mnie opinia
już tego nie słucham, spuszczam jak szczyna
[zwrotka 2]
jebać tu, kurwa, każdego skurwysyna
ja się odsuwam, robię jebany freeze+out
a ty tylko, kurwo, pod sklepem zygasz
i nic nie rozkminiasz, i nic nie rozkminiasz
walczę o życie, więc wstaję z wyra
chcę je lepsze, a nie “że chwila”
wytrwałość duża, ja już nie roślina
jebać tu, kurwa, każdego skurwysyna
[refren]
kiedy nawijam, idę w realizm jak vr
ty wszystko podrabiasz jak w chinach
kiedy nawijam, to was zabijam jak pirat
a przy tym niszczę jak amfetamina
kiedy nawijasz, to jest hava nagila
siedzisz w oborze jak jebana świnia
kolejna godzina z życia debila
[bridge]
twoja popularność to trochę jak freenow
kiedyś to słyszałem, lepiej nie zaczynaj
dziś poblokowałem, tak jebie mnie opinia
już tego nie słucham, spuszczam jak szczyna
Random Lyrics
- арката (arkata) - чувак (dude) lyrics
- elryc - never gonna be nice lyrics
- eric coates - under the greenwood tree lyrics
- shaye saint john - paco went 4 a taco lyrics
- hygeia - dear me lyrics
- noire jades - plastic surgery lyrics
- electric needle room - organic lyrics
- la familia - dumnezeu e băiat de cartier (oare?) lyrics
- s0mebody - freestyle #d0se1 (24 fev 2025) lyrics
- pat kelly - pride and joy lyrics